Nauka języków obcych (pytania i odpowiedzi) - SzybkaNauka.pro

Nauka języków obcych (pytania i odpowiedzi)

Nauka języków obcych jest łatwiejsza, gdy dostaniesz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania. Tutaj znajdziesz odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące nauki języków obcych.

Krótko i konkretnie powiem Ci jak zorganizować słuchanie, naukę słówek, naukę gramatyki, poprawę akcentu i dam inne ciekawe wskazówki.

Kliknij w interesujące Cię pytanie, aby odsłonić odpowiedź.

Jak zorganizować słuchanie?

Jacek pyta: „Uczę się języka angielskiego od jakiegoś czasu, i radzę sobie z gramatyką, pisownią oraz wymową, ale mam większy problem z słuchaniem, na przykład piosenek. W przypadku niektórych jestem w stanie wychwycić większość słów, w innych, w których wokalista szybko śpiewa nie. Tak samo w przypadku filmów.

Czy jest jakiś dobry sposób nauki osłuchiwania się z językiem?”

1. Zacznij od słuchania nagrań na swoim poziomie zaawansowania języka.  Możesz wykorzystać wideo na Youtube, darmowe podcasty lub CD z książki do nauki języka. Gdy zaczynasz naukę zacznij od kilku linijek tekstu do słuchania. Potem słuchaj krótszych nagrań (3-5 min.), aż będziesz mógł w rozluźnieniu słuchać 20 min fragmentów.

2. Słuchaj nagrań na tematy, które Cię interesują. Im bardziej Cię coś interesuje, tym większa motywacja do zrozumienia. Ciekawe tematy będziesz słuchał z większym rozluźnieniem i zaangażowaniem. Piosenki traktuj jako dodatkowy, przyjemny bodziec związany z danym językiem i kulturą. Do słuchania i nauki wybieraj dobrze nagrane materiały, które możesz zrozumieć.

3. Słuchaj regularnie tych samych nagrań. Wielokrotnie wracaj do tych samych nagrań, szczególnie, gdy niektórych słow nie zrozumiałeś.  Słuchaj je regularnie, aż wszystko stanie się dla Ciebie jasne, zamiast co chwilę zmieniać nagranie.

4. Słuchaj w każdej wolnej chwili. Dużo lepsze dla mózgu i pamięci jest słuchanie w kilku krótszych sesjach niż w jednej długiej sesji.  Możesz słuchać nagrań, gdy jedziesz samochodem, autobusem, myjesz naczynia, sprzątasz garaż, idziesz na spacer. Odtwarzacz mp3 jest Twoim najlepszym przyjacielem podczas nauki języka. Korzystaj z niego słuchając języka w krótkich sesjach w trakcie całego dnia.

5. Słuchając skup się najpierw na rytmie, melodii języka, potem na znaczeniach. Słuchając pierwszy raz rozluźnij się i przyzwyczaj się do dźwięków języka: rytmu, melodii, akcentu.  Nie przejmuj się, gdy czegoś nie rozumiesz. Wyczuwaj rytm języka. Przesłuchaj nagrania jeszcze raz bez zaglądania do tekstu (jeśli go masz). Wynotuj nowe słowa, których nie zrozumiałeś i przetłumacz je. Zapamiętaj je używając swojej ulubionej techniki nauki słówek.

6. Rozluźniaj się podczas słuchania. Sprawdź, czy nie spinasz się podczas słuchania. Zauważ, czy gdy akcent przeszkadza w odbiorze to czy napinasz się, aby rozumieć lepiej. Ja miałam tak wielokrotnie podczas rozmowy ze znajomymi z Indii, których angielski ciężko zrozumieć. Zamiast się spinać, rozluźnij się podczas rozmowy i pozwól sobie swobodnie słuchać. Niech nowe dźwięki przepływają swobodnie. Im jesteś bardziej rozluźniony, tym łatwiej jest zrozumieć. Sprawdź poziom swojego rozluźnienia podczas słuchania.

Jaki jest sposób na naukę akcentu?

Jacek pyta: „Chciałbym zapytać się o sposób na naukę akcentu. Myślę, że mówię dosyć dobrze, aczkolwiek nie wiem czy wystarczy mi mój aktualny poziom i chciałbym nauczyć się bardziej „brytyjskiego” akcentu.”

Aby udoskonalić swój akcent wystarczy zrobić 3 rzeczy:

1. Słuchaj dużo nagrań językowych z akcentem, który chcesz mieć.  Najlepiej do tego nadają się wideo, w których nie tylko usłyszysz, lecz także możesz obserwować jak mówią Brytyjczycy. Jak dokładnie zorganizować słuchanie, przeczytaj w pytaniu powyżej.

2. Obserwuj i naśladuj ruchy szczęki, ust i języka. Specyficzny akcent uzyskuje się poprzez odpowiednie ruchy aparatu mowy, które możesz zaobserwować na wideo lub na żywo. Gdy zauważysz, że np. przy wymowie danego słowa usta mówiącego otwierają się szeroko, skopiuj to u siebie. Możesz ćwiczyć wymowę danych słów przed lustrem, aby widzieć jak poruszają się Twoje usta.

3. Gdy mówisz, wyobrażaj sobie, że jesteś  Brytyjczykiem. Wejście w rolę pozwoli Ci poczuć język jeszcze bardziej. Jaką postawę ciała podczas mówienia ma Brytyjczyk? Skąd mówi z górnej części płuc czy z brzucha? Jak szybko oddycha? Czy jest bardziej sztywny czy rozluźniony? Gdy odpowiesz sobie na te pytania i odwzorujesz ich postawę ciała, będzie Ci dużo łatwiej mówić z brytyjskim akcentem.

Jak pokazuje jedna z moich ulubionych trenerek językowych Amy Walker, możesz się nauczyć dowolnego akcentu. Ona sama mówi po angielsku w 21 różnych akcentach.

Zobacz wideo Amy i zaobserwuj jak zmieniają się ruchy ust, szczęki i języka podczas poszczególnych akcentów !

video
play-sharp-fill

Jak zapamiętywać abstrakcyjne słówka?

Małgorzata pyta: „Naukę języków obcych zaczęłam już jakiś czas temu. Potrafię dobrze zapamiętywać słówka konkretnych rzeczy np. jabłko, dom, koń. Jednak, gdy przychodzi do zapamiętywania abstrakcyjnych słówek np maintain, idzie mi znacznie trudniej.

Czy jest jakiś sposób na trudniejsze słówka?

Masz rację, że im bardziej konkretne znaczenie słowa, tym łatwiej je zapamiętać. Jest to związane z podstawowymi zasadami pamięci. Słowo „table” (stół) jest powiązane z pamięcią epizodyczną i masz do niego wiele skojarzeń i wspomnień. Łatwo je połączyć z tym, co już wiesz w siatce wiedzy.

Słowo „maintain” (utrzymać) jest generalizacją wielu doświadczeń i samo w sobie ma mniej połączeń w siatce wiedzy. (Więcej na ten temat o działaniu pamięci znajdziesz w kursie Kod Pamięci.)

Mówiąc w skrócie:

aby zapamiętać abstrakcyjne słówko, odnieś je do kontekstu, w którym występuje. Samo „maintain” może z niczym szczególnym się nie kojarzy, lecz gdy użyjesz je w specyficznym kontekście np. „mantain a relationship” (zachować związek) skojarzenia szybko powstaną.

Pomyśl o swoim związku, który chciałaś zachować. Przypomnij sobie i poczuj emocje związaną z chęcią zachowania/utrzymania relacji. Połącz z słówkiem maintain te emocje, a będziesz je pamiętać na zawsze.

Stwórz kilka kontekstów dla trudnego słówka. Możesz zapytać siebie, co jeszcze chcesz zachować. Na przykład formę, dietę, zęby 😉 Użyj kilku kontekstów i stwórz z nimi zdania.

Inne sposoby na naukę słówek znajdziesz w Raporcie Specjalnym „Jak uczyć się słówek” ”

Jak uczyć się dwóch języków naraz?

Piotr pyta: „Kasiu, mam pytanie – a co z nauką dwóch języków na raz? Jak ją najmądrzej rozplanować? Szlifuję wciąż angielski, a od niedawna intensywnie powróciłem też do nauki niemieckiego. Czy robić tak, że co drugi dzień poświęcić jednemu z nich, zapominając o drugim?”

Znam ten ból Piotrze 🙂 Przez 3 lata uczyłam się angielskiego i niemieckiego bardzo intensywnie i także miałam duże kłopoty z rozplanowaniem nauki.

Myślę, że na to pytanie najlepiej odpowiedzą poligloci, którzy uczą się wielu języków naraz. Luca Lampariello, włoski poliglota, który mówi płynnie 11 językami radzi:

  • Wybierz maksymalnie 2 języki do nauki naraz
  • Wybierz języki, które różnią się od siebie. Nauka hiszpańskiego i włoskiego lub niemieckiego i holenderskiego w tym samym czasie nie jest dobrym pomysłem. Im bardziej języki różnią się od siebie, tym mniejsza szansa, że będą się mieszać.
  • Jeśli możesz wybierz języki, które różnią się pod względem skomplikowania. Jeden z nich nie będzie „łatwy”, a drugi „trudniejszy”. Na przykład niemiecki jest „łatwiejszy”, a arabski jest „trudniejszy”. Angielski jest bardziej skomplikowany pod względem gramatycznym niż niemiecki. Wybierając niemiecki i angielski zastosujesz tę zasadę w praktyce.
  • Poświęć 70-80% czasu na „trudniejszy” język, a 20-30% na „łatwiejszy” język.
  • Ucz się obu języków każdego dnia.

Z punktu widzenia działania mózgu i pamięci codzienna nauka obu języków da najlepsze efekty.

Jak jednak odróżnić naukę dwóch języków od siebie i sprawić, aby się nie myliły?

Możesz rozplanować dzień, w taki sposób, aby jednego języka uczyć się np rano, a drugiego wieczorem. Jeśli nie możesz tak zaplanować swojego dnia i masz czas tylko wieczorem, ucz się ich w sesjach oddzielonych dłuższą przerwą.

angielski na wyciągnięcie rękiMożesz też oddzielić dwa języki ciekawą metaforą.

Gdy podejmiesz decyzję, że uczysz się teraz angielskiego, wyobraź sobie, że wsiadasz do samolotu i lecisz do Londynu. Wychodzisz na ulicę i otaczają Cię ludzie mówiący po angielsku. Usłysz szmer rozmów, angielską muzykę. Wszystkie napisy i znaki są po angielsku. Wyobraź sobie, że teraz jesteś w Anglii, poczuj to wszystkimi zmysłami i otwierając oczy wiedz, że teraz mówisz po angielsku, bo jesteś w Anglii. Rozpocznij sesję nauki, a po jej zakończeniu wróć z powrotem do Polski.

niemiecki na zawołanie

Taką samą metaforę stwórz z językiem niemieckim, gdy zaczniesz sesję nauki niemieckiego. Wsiadasz do samochodu i za chwilę jesteś w Berlinie. Teraz jesteś w Niemczech i mówisz po niemiecku. Poczuj inną wibrację, odczucie, muzykę języka niemieckiego. Teraz mówisz po niemiecku, bo jesteś w Niemczech. Po zakończeniu sesji nauki, wróć do Polski.

Gdy dobrze to sobie wyobrazisz i powtórzysz wiele razy, będziesz mógł przywołać odczucie języka angielskiego lub niemieckiego w ułamku sekundy. Gdy będziesz chciał powiedzieć coś po niemiecku, najpierw odczuj, że teraz jesteś w Niemczech i wtedy zacznij mówić.

Metafora sprawi, że języki nie będą się mylić, bo mózg nauczy się używać odpowiedniego języka w odpowiednim kontekście. Nie będziesz przecież mówił w Anglii po niemiecku, prawda?

Dodatkowe wskazówki znajdziesz w tym artykule 

Jak usunąć blokadę przed mówieniem?

Ewelina pyta: „Hej, moim problemem jest strach przed mówieniem (nawet się zrymowało :) ). Chodzi o to, że wstydzę się mówić, bo boję się, że popełnię jakiś głupi błąd. Albo nie będę znała potrzebnego w danej sytuacji słówka. To kłopotliwe, bo uczę się języka by rozmawiać, a gdy mam już okazję, to boję się odezwać. Co z tym zrobić?”

Przede wszystkim pamiętaj, że zawsze, gdy czegoś się uczysz będziesz popełniać błędy. To naturalny etap nauki i nie da rady tego wyeliminować. Jeśli sobie to mocno uświadomisz, poczujesz się lepiej i nauka pójdzie Ci duuużo szybciej. To dotyczy nie tylko języków obcych, lecz także każdej aktywności w Twoim życiu.

nauka języków obcych a błędyMyślę, że tak naprawdę nie chodzi o to, że popełniasz błędy, tylko jak się z nimi czujesz. Gdy czujesz się źle, gdy popełniasz błąd, będziesz unikać sytuacji, w której mógłby się znowu pojawić. To zaś prowadzi do całkowitej blokady mówienia!

Pamiętaj, co mówił Theodor Roosevelt: „Błędów nie popełnia ten, co nic nie robi” A Ty przecież chcesz mówić w obcym języku, prawda?

Pozwól sobie na błędy (jako coś naturalnego podczas nauki) i czuj się dobrze zawsze, gdy popełniasz jakiś błąd. Dzięki niemu bowiem odkrywasz, co robisz nie tak i następnym razem zrobisz to lepiej. Błąd to tylko informacja zwrotna dla Ciebie! Traktuj to jako podpowiedź, a nie straszny uczynek karany ogniem piekielnym. 😉

Zwróć uwagę, co mówisz sobie, gdy popełnisz błąd. Jeśli karcisz siebie i oceniasz siebie negatywnie, będziesz czuć się źle. Zmień dialog na pozytywny.Ja zawsze, gdy popełnię błąd mówię sobie: „To zdarza się najlepszym! Popełniłam błąd, bo się uczę. Dzięki niemu uczę się szybciej!” Taki pozytywny dialog sprawia, że czuję się dobrze.

W kontekście mówienia w obcym języku:

  1. Zacznij od mówienia do siebie na głos. To pozwoli Ci słyszeć siebie w obcym języku i przyzwyczaić się do myśli, że będziesz rozmawiać z innymi. Powtarzaj zdania, pytania i zwroty, których się uczysz głośno udając, że kierujesz je do drugiej osoby.
  2. Rozmawiaj z innymi dopiero, gdy poczujesz się naprawdę komfortowo. Wiele osób chce mówić od razu po rozpoczęciu nauki, jednak warto dać sobie czas i najpierw sporo słuchać oraz przyswoić słownictwo i zwroty. Gdy naprawdę poczujesz, że chcesz z kimś porozmawiać, znajdź partnera.
  3. Znajdź zaufaną osobę, z którą możesz rozmawiać. Rozmawianie z przyjacielem w obcym języku jest świetną zabawą! Możesz dużo swobodniej się czuć, mając do dyspozycji przyjaciela, który nie będzie Cię oceniał. Mów tyle, ile masz ochotę i tak często jak chcesz.
  4. Rozmawiaj o tym, co Cię interesuje. Opowiadanie o bezrobociu w Niemczech może nie być najlepszym tematem do rozmowy. Jednak gdy zaczniesz opowiadać o filmie, który ostatnio Cię zafascynował, słowa naturalnie przyjdą Ci do głowy. Skup się na temacie, nie na tym jak to powiedzieć.
  5. Gdy nie możesz przypomnieć sobie słowa, użyj innego. To bardzo prosta zasada, która nie raz uratowała mi życie. Nie upieraj się, że chcesz użyć  właśnie tego słowa. To, co chcesz powiedzieć, możesz sformułować na wiele różnych sposobów. Pamiętaj o tym!
  6. Rozmawiając z obcokrajowcami, mów na początku „Ja właśnie uczę się języka”. Ludzie, z którymi będziesz rozmawiać będą bardzo wyrozumiali, gdy powiesz, że uczysz się języka. Będą mówić do Ciebie wolniej i przymykać oczy na różne potknięcia językowe.
  7. Daj sobie czas i zaakceptuj, że mówisz wolniej. Jeśli po polsku mówisz szybko, (tak jak np ja) to na początku może wydawać Ci się dziwne, że w obcym języku mówisz wolniej. Daj sobie czas, aby pomyśleć i powiedzieć, co chcesz. To nic, że mówisz wolniej. Im bardziej oswoisz się z językiem, tym lepiej i szybciej będziesz mówić.

Mam nadzieję, że te 7 wskazówek pomoże Ci przełamać się i cieszyć się rozmową. Pamiętaj! Celem języka jest komunikacja, a nie perfekcja w używaniu słówek i gramatyki. Baw się rozmową, a będziesz mówić znakomicie!

Jeśli masz pytanie, coś Cię nurtuje w temacie nauka języków obcych, zadaj je w komentarzu, a ja odpowiem na nie tak szybko, jak to jest możliwe.

Follow

About the Author

Kasia Szafranowska: Ekspertka i trenerka szybkiej nauki. Od 2002 roku zaraża entuzjazmem ucząc najskuteczniejszych strategii czytania, zapamiętywania, zdawania egzaminów oraz rozwoju osobistego. Wykładowca Wyższej Szkoły Filologicznej. Autorka Metody Aktywnego Mówienia do szybkiej nauki języka angielskiego.

  • Miroslawa pisze:

    Myśle ze z twoja pomocą nauczę się mówić po angielsku i porozumiewać na ta chwile czekałam latami ale było warto.Dziekuje ci Kasiu.Mysle ze dam rade

  • Ewa pisze:

    Jak zgrać kurs na telefon

    • Artur Zygmunt pisze:

      Nie ma takiej możliwości.
      Masz nieograniczony czasowo dostęp do kursu na stronie.

  • Izabela pisze:

    Dziękuje, bardzo pani pomogła. Staram się jeszcze kojarzyć słowa z cechami kobiety mężczyzny lub dziecka. Np. das Buch dlatego, że dzieci lubią jak czyta się im książki, albo z zachowaniem- die Zeit, ponieważ kobiety potrzebują więcej czasu np. żeby się wyszykować do wyjścia itp.
    Pozdrawiam

  • Izabela pisze:

    Witam, czy są jakieś sposoby na lepsze zapamiętywanie rodzajników i l. mnogiej w j. niemieckim?
    Pozdrawiam

    • Kasia Szafranowska pisze:

      Witam,

      z rodzajnikami jest kłopot, gdy rodzajnik wskazuje na inny rodzaj niż w języku polskim, prawda? Najłatwiejszym sposobem, poza oczywiście zakuwaniem, którego nikt nie lubi to wykorzystanie swojej wyobraźni.

      Możesz skojarzyć z danym słowem reprezentację męskości (r. męski), kobiecości (r. żeński) czy dziecka (r. nijaki). I jeśli masz np der Nacht, czyli inaczej niż w polskim „ten” noc to dodaj swoją reprezentację męskości z do wyobrażenia nocy. Na przykład wyobraź sobie ciemną noc, która Cię porywa w swoje ramiona, jest silna i władcza. Możesz dodać tam zapach, który Ci się z bliskim mężczyzną lub np dodaj także basowy i niski głos mówiący „der Nacht”

      Idź za swoimi skojarzeniami. Im więcej zmysłów zaangażujesz, tym lepiej.

      Tak samo np. z die Zeit, u nas powiesz ten czas, w niemieckim czas jest kobietą. Jak możesz uczynić czas bardziej kobiecym? Do wyobrażenia dodaj swój atrybut kobiecości. Może dotknięcie die Zeit bedzie bardziej delikatne 🙂 Sama wymyśl, co zadziała dla Ciebie.

      Das Buch – jak możesz uczynić książkę bardziej dziecinną? Dodaj tam atrybuty dziecka: np. okrągłe rumieńce i ciekawość w oczach. Idź za swoją wyobraźnią i dodaj skojarzenie z dzieckiem, zdziwisz się jak dobrze to zadziała i będzie mega zabawne 🙂

      Mam nadzieję, że pomogłam 🙂

      Kasia

  • Magdalena pisze:

    Hej;) Natknęłam się na fantastyczną stronkę eng vid, gdzie są zamieszczone lekcje gramatyki, słownictwa z angielskimi nativami. Czy znacie może podobnego typu stronki z filmikami youtube do nauki włoskiego lub niemieckiego?:)

  • agna pisze:

    To wszystko tak pięknie i łatwo wygląda… ja też mam całkowitą blokadę przed mówieniem. Jak nie uda mi się wkręcić w pierwsze zdanie, to potem całkiem się zamykam i koniec rozmowy… najgorsze, że w trakcie takiej blokady zapominam najprostszych słówek, które przecież znam… ciekawe, czy mogę to jakoś w sobie zmienić… cały czas mi się wydaje, że umiem za mało żeby rozmawiać, ale z drugiej strony wiem, że nauczyłam się już sporo…takie dwie skrajności we mnie siedzą:) zaznaczę, że chodzi o rozmowę z obcokrajowcem, a nie z Polakiem, z którym na pewno bym się czuła lepiej rozmawiając w obcym języku:)

  • Kamil pisze:

    Słyszałem gdzieś że gramatyki uczymy się podświadomie bo przecież będąc dziećmi nie znamy reguł gramatycznych a świetnie posługujemy się językiem. I tu moje pytanie Jak można zaciągnąć podświadomość do nauki gramatyki języka obcego?

  • Bożena pisze:

    Witam Kasiu, ja mam kilka problemów jeśli chodzi o języki obce.
    Pierwszym jest mój kłopot z mówieniem po angielsku. Mój angielski jest na wysokim poziomie – potrafie budować skomplikowane zdania bez problemu ale tylko pisząc, gdy mówię używam jak najprostszych i krótkich zdań. Dużo też się zacinam, po prostu czuje się nieswojo mówiąc w tym jezyku. Przy innych jezykach np. włoski nie mam aż takich problemów. Co zrobić by czuć się komfortowo mówiąc po angielsku.

    Jakiś czas temu postanowiłam nauczyć się bengalskiego, ale pojawił się wielki problem – pismo. Nie umiem sobie poradzić z opanowaniem alfabetu bengalskiego, moja wyobraźnia po prostu nie umie sobie go przyswoić. A niestety najlepiej uczę się języków poprzez czytanie, ze słuchania trudno mi się zapamiętuje ;(

    I największym problemem ze wszystkich jest brak motywacji by zacząć – dopóki nie znam języka tak dobrze by być wstanie układać zadnia, podaję się po kilku minutach. A bardzo chcę się nauczyć kilku języków, ale zbyt wielki ze mnie leń.
    Dziękuję bardzo za pomoc i pozdrawiam. Mam też nadzieję, że nie zamęczyłam cię moimi pytaniami 😉

  • Łukasz pisze:

    Witam, jak opanować angielski tak by móc oglądać szkolenia z hipnozy nlp psychologi ? 🙂

  • Agn. pisze:

    To ja sie podziele swoim ostatnim odkryciem: sprytny serwis do nauki ang. o nazwie EngVid (engvid.com) czyli krotkie filmiki video nagrane przez native’ow. Z podzialem na poziomy zaawansowania, poruszajace fajne zagadnienia typu: jak zamowic jedzenie, opowiedziec dowcip, wymowic „water” w roznych „narzeczach” angielskiego czy wyrazic zachwyt w potocznym jezyku, a nie ksiazkowymi formami uzywanymi przez krolowa brytyjska 🙂
    Szczegolnie fajni sa Ronnie i Jon. Zreszta sami sprobujcie 🙂
    Pozdr.
    Agn.

  • Ewelina pisze:

    Hej, moim problemem jest strach przed mówieniem (nawet się zrymowało :)). Chodzi o to, że wstydzę się mówić, bo boję się, że popełnię jakiś głupi błąd. Albo nie będę znała potrzebnego w danej sytuacji słówka. To kłopotliwe, bo uczę się języka by rozmawiać, a gdy mam już okazję, to boję się odezwać. Co z tym zrobić? Jakaś terapia wstrząsowa? Dzięki bardzo za Wasze artykuły i pomoc. Pozdrawiam

  • lukasz pisze:

    witam, dla mnie najwiekszym marzeniem pragnieniem. jest tak opanowac angielski by ogladac szkolrnia z nlp psychologi hipnozy po angielsku. i to jest dla mnie mega wielki priorytet.

    • Co Cię powstrzymuje Łukaszu? Zacznij oglądać niezależnie od tego, jaki jest Twój poziom języka. Czasem przeszkody w robieniu tego, co chcesz są najbardziej motywujące. 🙂

      Czytałam o dziewczynie, która jest poliglotką, a która zaczęła uczyć się hebrajskiego zaraz po tym jak znalazła niezwykłą, żydowską piosenkarkę. Nie rozumiała ani słowa z piosenki, którą pokochała i to dało jej motywację do nauki hebrajskiego.

      Powodzenia Łukaszu!

  • Piotr pisze:

    Kasiu, mam pytanie – a co z nauką dwóch języków na raz? Jak ją najmądrzej rozplanować? Szlifuję wciąż angielski, a od niedawna intensywnie powróciłem też do nauki niemieckiego. Czy robić tak, że co drugi dzień poświęcić jednemu z nich, zapominając o drugim? (ale wtedy chyba więcej ucieknie z głowy, bo rzadsze utrwalanie..) Z kolei jak zapomniałem na 3 tygodnie o angielskim nadganiając wyłącznie z niemieckim, to potem powrót do anglika był kruchy – „wtryniały” się wciąż nieproszone najprostsze niemieckie słowa zamiast angielskich.. 🙁 W dodatku języki te są dość podobne, co generalnie przeszkadza chyba (my – mein itd) 🙁 JAK USTALIĆ PLAN NAUKI ??? I will be obliged for Hilfe! Pozdrawiam 🙂

    • Jak Ci się podoba moja odpowiedź na Twoje pytanie? Czy jest wystarczająco pomocna?

      • Piotr pisze:

        Jasne że pomocna, tzn. w kwestii tego „mylenia” to dopiero wybróbuję tę metaforę, ale to nie jest jednak aż taki problem dla mnie – o wiele większy miałem z miotaniem się w opcjach KIEDY uczyć się KTÓREGO języka, w jaki to ułożyć system – teraz już mam drogowskaz i będę się go trzymał. Dzięki ! 🙂

        • Super Piotrze 🙂 Sprawdź to, co napisałam przez tydzień i daj mi znać jak to dla Ciebie zadziałało. Zawsze możemy wprowadzić zmiany, aby zadziałało jeszcze lepiej! Pozdrawiam ciepło 🙂

          • Piotr pisze:

            no więc daję znać – jest rewelacja. Inkorporacja działa świetnie, języki nie mylą się (metaforę wzmacniam wypowiadając na początku na głos parę najprostszych zdań w danym języku (z przesadnym wręcz akcentem 🙂 ), no i przede wszystkim sumienie uspokojone, że nie zaniedbuję „angola” – przeciwnie, taki rozkład nauki powoduje, że czym więcej uczę się niemieckiego, tym więcej uczę się i wzbogacam… angielski, bo mam tendencję do „wyrównywania” :-)) metoda inkorporacji świetna także np. w knajpce przy kawce, ławce w parku, w podróży itd. – wystarczą tylko jakieś np. małe rozmówki, kartka papieru, ołówek i wyobraźnia 🙂 herzliche Grüße !

      • Piotr pisze:

        Nawiasem mówiąc, od paru dni wybróbowuję metodę inkorporacji, i stwierdzam, że.. działa !!! Ja wplatam nawet paręnaście nowych słów do historyjki (powtarzają się w niej po parę razy) – może za dużo ich wplatam, ale chyba nie, bo to naprawdę działa, pamiętam je wszystkie bez trudu na zawołanie – oczywiście nie mogę ocenić na tej podstawie czy wejdą one już na stałe do mojej pamięci trwałej, ale od tego już są powtórki, powtórki, powtórki (dobrze rozplanowane w czasie – tzw. „teczka powtórek” Grueninga, na pewno znasz 🙂 ), no bo cóż zastąpi powtórki ? 🙂

        • Inkorporacja naprawdę działa 🙂 (Jeśli nie wiesz, o czym mówimy to zapoznaj się z artykułem „3 metody nauki języka, o których nie słyszałeś”). Sprawdzam ją także na mojej 5 letniej córce, która uczy się teraz hiszpańskiego w przedszkolu i to działa znakomicie!

          Oczywiście, tak jak piszesz powtórki są kluczowe i to od nich zależy w dużej mierze jak długo będziesz pamiętał dane słowo. Co jeszcze ciekawego stosujesz? 😛

          • Piotr pisze:

            kiedyś w dużym zakresie stosowałęm mnemontechniki wraz ze słowami zastępczymi, ale teraz już robię to dużo rzadziej, bo mnemotechniki są jednak (dla mnie) czasochłonne. Odkryłem po prostu, że pewne słowa „wchodzą” łatwiej, nie wiadomo dlaczego, a pewne trudniej, więc im więcej w ogóle przyswajam nowych słów, tym więcej zapamiętuję tego łątwiejszego zasobu i z tego się cieszę, A w ogóle to prowadzę taką wielką, osobistą bazę słów i zwrotów w excelu, którą segreguję nieustannie robiąc powtórki, w rezultacie baza ta zawsze posortowana jest tak, że zaczyna się od najtrudniejszych dla mnie słów, które wymagają dalszych, częstszych powtórek (czyli zasada taka jak z fiszkami). No i przede wszystkim gadam do siebie w domu, albo nagabuję przyjaciół 🙂

  • Jacek pisze:

    Dzisiaj starałem się oglądać jakieś wideo na youtube.com, ogólnie starałem się uczyć akcentu. Muszę powiedzieć, że patrzenie na ruchy szczęk, języka itd. jest bardzo pomocne, i zauważyłem że łatwiej przychodzi mi mówienie z innym akcentem. Wpis bardzo mi się przydał, czekam na więcej. 🙂

  • >
    Hide picture