Na początek, trzy praktyczne wskazówki jak korzystać z podręcznika do angielskiej gramatyki

1. Zabij komara, gdy przeszkadza Ci w nauce angielskiej gramatyki

2. Pobaw się z psem w przeciąganie jako idealna przerwa w nauce

3. Ogrzej podręcznikiem do angielskiej gramatyki siebie i znajomych w zimowy wieczór

Ewentualnie mógłbyś zakuwać te wszystkie 12 angielskich czasów, tryby, strony, czasowniki nieregularne, imiesłowy, zaimki… mógłbyś to studiować latami… albo… Rozmawiać po angielsku już za 3 miesiące. To wideo Ci w tym pomoże. Oglądaj do końca, a: 

- dowiesz się jakie angielskie czasy absolutnie musisz znać, a których w ogóle nie potrzebujesz się uczyć. 

- poznasz 9 struktur gramatycznych, dzięki którym poradzisz sobie w każdej sytuacji za granicą. 

- dostaniesz listę 20 słów, których użyjesz w większości angielskich zdań

- przekonasz się, że gramatyka angielska jest łatwiejsza niż myślałeś

… przy okazji być może nawet odkryjesz konspirację na skalę całej Europy...?!

Gramatyka Angielska - konspiracja...?

Czy Ty też masz wrażenie, że gramatyka angielska jest cholernie trudna? Dwanaście czasów! Kto to wymyślił? Jakieś czasy postępujące i zaprzeszłe… Po co im dwanaście czasów, skoro my po polsku dogadujemy się w trzech?

A nawet gdy się nauczę wszystkich reguł to oczywiście zawsze znajdzie się jakiś niuans, jakiś wyjątek, jakiś nieregularny czasownik i oczywiście znowu powiedziałem źle.

Jeśli czujesz taką frustrację i przeładowanie, gdy uczysz się gramatyki angielskiej, uwierz mi, nie jesteś sam. Wszyscy jesteśmy tym przytłoczeni, gdy uczymy się tradycyjnie. Gramatyka języka angielskiego wydaje się być przeszkodą nie do pokonania ze swoją mową zależną i past perfect continuous’em. A dopóki nie opanujemy wszystkiego perfekcyjnie… boimy się mówić! 

Wszyscy się z tym zmagamy w nauce angielskiego, ponieważ nauka tradycyjna stworzyła w naszych głowach pewną iluzję. Dopóki wierzysz w tę iluzję, boisz się mówić. Na czym polega ta iluzja? I co ważniejsze...

Dlaczego gramatyka angielska jest prostsza niż myślałeś?

Rada EUROPY twierdzi, że na poziomie C1, czyli zaawansowanym musisz znać właściwie CAŁĄ angielską gramatykę. 12 czasów, wszystkie wyjątki i części mowy, 4 tryby warunkowe, przypuszczające, strona bierna, mowa zależna. Według rady europy to wszystko musisz znać, żeby znać język.

Na podobnym założeniu opiera się szkolna podstawa programowa. Co gorsza, spora część kursów w szkołach językowych, a nawet kursów zdalnych podąża za tym, próbując uczyć Cię caaałej angielskiej gramatyki.

To tworzy pewną iluzję. Skoro wszyscy chcą Cię tego nauczyć, to mogłoby się wydawać, że potrzebujesz tego, aby w ogóle zacząć rozmawiać z obcokrajowcami.

Wydaje się że musisz to wszystko umieć, żeby poradzić sobie na wyjeździe za granicą, albo pracować w międzynarodowym środowisku. A jeśli nie opanowałeś całej angielskiej gramatyki to może lepiej w ogóle się nie odzywać do obcokrajowca, bo jeszcze się skompromitujesz i najesz się wstydu! Czy czujesz czasem taki strach przed odezwaniem się po angielsku? Taką niepewność czy użyjesz dobrego czasu, czy powiesz to dobrze? Czy masz takie poczucie, że ciągle nie jesteś gotowy, aby zacząć mówić?

To właśnie jest iluzja zbudowana przez ogromny zakres materiału gramatycznego na kursach językowych. Ludziom wydaje się, że muszą poznać całą gramatykę angielską, aby w ogóle zacząć mówić... A jak jest w rzeczywistości…?

Ile angielskich czasów musisz znać, żeby swobodnie rozmawiać?

Dr Jiżiji Kramsky z uniwersytetu w Pradze przeprowadził badania statystyczne, aby zbadać jak często używane są wszystkie angielskie czasy w mowie potocznej. Innymi słowy, jak dużo gramatyki angielskiej używa przeciętny Anglik, aby rozmawiać z rodziną, z kolegami w pracy, z klientami…

Wyniki tych badań kompletnie zaprzeczają temu, czego wymaga od Ciebie szkoła i większość kursów językowych.

85% komunikacji ogranicza się do trzech najprostszych czasów: future simple, present simple i past simple, czyli przyszły, teraźniejszy i przeszły czas prosty.

Naucz się tych trzech najprostszych czasów, a poradzisz sobie w 85% sytuacji. To Ci absolutnie wystarczy, aby swobodnie komunikować się po angielsku. 

A jeśli już totalnie chcesz zabłysnąć swoim super angielskim, dorzuć do tego dwa kolejne czasy: present continuous i present perfect i aż w 96% sytuacji Twoja gramatyka będzie tak dobra jak u native speakera.

Te 5 angielskich czasów to wszystko czego potrzebujesz, aby swobodnie komunikować się na bardzo dobrym poziomie. O wszystkim możesz w ten sposób powiedzieć i zostaniesz w 100% zrozumiany.

Nigdy nie znajdziesz się w sytuacji, gdzie potrzebujesz znać więcej gramatyki angielskiej, żeby sobie poradzić.

Jednocześnie Rada Europy twierdzi, że te 5 najważniejszych czasów to jeszcze tak mało, że to nie są nawet podstawy angielskiego. Serio, co oni wymyślili?! Według nich, na poziomie A2 czyli początkującym, potrzebujesz znać więcej gramatyki, niż anglicy używają w 96% codziennych kontekstów.

Widzisz ten absurd? Jak oni mogą wymagać od początkującego Polaka więcej gramatyki, niż anglik używa na co dzień? O co im w ogóle chodzi? Nie mam pojęcia, ale na pewno mają ku temu dobry powód. Jakiś szczytny cel… Na pewno nie chodzi o to, żeby podręczniki i kursy angielskiego zarabiały kupę forsy na uczeniu Cię zbędnej gramatyki… Przecież to by była konspiracja! 😉 

Teraz więc znasz prawdę. Gramatyka języka angielskiego ma w sobie mnóstwo trudnych konstrukcji gramatycznych… których w ogóle nie potrzebujesz, aby swobodnie posługiwać się angielskim. 

Opanuj trzy najprostsze czasy i już sobie poradzisz w większości sytuacji. Jeśli jesteś ambitny, opanuj jeszcze dwa i Twój angielski będzie niesamowity. To jest wszystko, czego anglik używa w 96% sytuacji.

A pozostałe 4%? Te kolejne 7 czasów, mowa zależna, tryb przypuszczający i w ogóle? Odpuść sobie, lub zostaw to na później. Nie musisz tego umieć. Ja to umiem i nie pamiętam kiedy ostatni raz potrzebowałem tego użyć. 

Ba, powiem więcej.

Znajomość pozostałych angielskich czasów utrudni Ci komunikację.

Na przykład kilka lat temu pracowałem z Emilią, która przez wiele lat uczyła się angielskiego w szkole i na kursach językowych w pracy. Znała już całkiem nieźle 10 angielskich czasów, ale kompletnie nie mogła wydusić z siebie zdania. Dlaczego? Bo nigdy nie była pewna, którego z tych czasów użyć! Zbyt dużo opcji do wyboru doprowadzało ją do paraliżu.

Kamień spadł jej z serca, gdy powiedziałem jej o tych statystykach. Że może używać tylko tych najprostszych 5 czasów i to wystarczy. Gdy zdjęła z siebie tamtą presję, to już na kolejnym spotkaniu opowiadała mi płynnie po angielsku o swoich wakacjach w Grecji. 

Powiem więcej. Przez kilka lat moja praca polegała na mówieniu po angielsku do ludzi ze wszystkich krajów Europy. A więc głównie mówiłem do ludzi, którzy uczyli się angielskiego jako drugiego języka. Szybko się okazało, że im prostszej gramatyki używam, tym lepiej mnie rozumieją. 

Jeśli więc potrzebujesz angielskiego do pracy lub na wakacje i chcesz się komunikować z osobami z różnych krajów europy i świata używanie zaawansowanej gramatyki angielskiej działa na Twoją NIEKORZYŚĆ. W swojej nauce angielskiego skup się na 3, góra 5 najprostszych czasach, a zwiększysz szanse, że Cię zrozumieją.

Gramatyka angielska w pigułce - 9 najważniejszych struktur

Aby rozmawiać po angielsku potrzebujesz: 1. Trzy podstawowe czasy angielskie. 2. Trzy rodzaje zdań. 3. 20 Najczęściej używanych czasowników. Przyjrzyjmy się temu po kolei:

1. Trzy podstawowe czasy angielskie.

Co konkretnie zawiera ta lista czasów? Future simple, present simple i past simple, czyli: prosty czas przyszły, teraźniejszy i przeszły. 

Znając prosty czas przyszły opowiesz o swoich planach, zamiarach, umówisz spotkanie, wspólne wyjście na miasto, odwiedziny… Czyli musisz umieć powiedzieć na przykład: “Będę tam” - “I will be there ”, Pójdziemy tam - “We will go there”. Wyrażanie przyszłości po angielsku jest bardzo proste.

Z czasem teraźniejszym prostym opowiesz o sobie i bliskich np. co lubisz, a czego nie, jak wygląda Twój tydzień, jakie masz nawyki i przyzwyczajenia, co chcesz, co potrzebujesz. Stwierdzisz na przykład “Lubię espresso” - “I like espresso” lub “Chcę kupić to” - “I want to buy it”

Potrzebujesz również opowiadać o tym gdzie byłeś, co ciekawego robiłeś i co się wydarzyło. Czyli na przykład powiesz Byłem tam- “I was there”, Widzieliśmy to - “We saw it”. 

W tych trzech podstawowych czasach potrzebujesz opanować:

2. Trzy najważniejsze rodzaje zdań.

Oprócz twierdzeń, potrzebujesz opanować pytania i przeczenia. Musisz więc umieć zapytać na przykład: “Czy pojedziesz tam?” - “Will you go there?” i zaprzeczyć - “Nie pojadę tam!” - “I will not go there!”

I na przykład w czasie teraźniejszym - “Czy masz to?” - “Do you have it?”. Nie mam tego” - “I don’t have it.”

I w czasie przeszłym, na przykład - “Czy zrobiłeś to?” - “Did you do it?”. “Nie zrobiłem tego - “I didn’t do it!”.

Zatem potrzebujesz znać twierdzenia, pytania i przeczenia w tych trzech czasach. To jest absolutna podstawa, aby móc dogadać się w różnych życiowych sytuacjach. 

Jak się nauczyć tych struktur gramatycznych od podstaw?

W kolejnych wideo przeprowadzę Cię przez trening  trzech najważniejszych angielskich czasów i rodzajów zdań. W najprostszy możliwy sposób opowiem Ci jak działają te konstrucje i przetrenujesz je Metodą Aktywnego Mówienia. Podczas tego treningu będziesz samodzielnie konstruować zdania w tych czasach, aby nauczyć się ich używać w praktyce. Gdy pojawią się kolejne wideo z tej serii, koniecznie je obejrzyj!

Kolejna rzecz, której potrzebujesz to...

3. 20 Najczęściej używanych czasowników.

W nauce angielskiego czasowniki to podstawa. Cytując Michela Thomasa - poliglotę i jednego z najlepszych nauczycieli języków wszechczasów - “Jeśli wiesz jak obsługiwać czasowniki, wiesz jak obsługiwać język.”

Żadna inna część mowy nie da Ci tak wiele. Ze wszystkich słów… czasowniki pozwolą Ci powiedzieć najwięcej przy najkrótszym czasie nauki. Tym bardziej, że jest ich stosunkowo mało. 

Z resztą, na rzeczowniki typu arbuz, krokodyl, czy krokodyl jedzący arbuza… zawsze możesz wskazać gestem i zastąpić to słowem it albo this. Przymiotniki możesz pokazać gestem. Jak powiesz komuś It was (gest że duże) to przecież nie pomyśli, że to było małe 🙂

Albo jak mu powiesz I feel (kciuk w górę) to wiadomo, że nie masz doła. Czasowniki dużo trudniej zastąpić gestem i jest ich mniej, więc zacznij naukę właśnie od nich. 

Tutaj widzisz listę 20 angielskich czasowników, które w większości sytuacji absolutnie Ci wystarczą. Zacznij naukę właśnie od nich. Pod wideo znajdziesz link, aby pobrać tę listę w pdf Gramatyka angielska wcale nie jest taka straszna, co? 3 czasy, 3 rodzaje zdań, 20 słów… i możesz mówić.

Potem po prostu rozbudowujesz to o nowe słowa i dwa bardziej zaawansowane czasy - present continuous i present perfect. I masz solidne podstawy angielskiego. Więcej gramatyki po prostu nie potrzebujesz!

Pamiętaj jednak, że znajomość regułek nie wystarczy! Potrzebujesz przede wszystkim treningu, aby układać angielskie zdania swobodnie i płynnie. Dlatego stworzyliśmy kurs, w którym cały czas trenujesz - samodzielnie układasz i mówisz angielskie zdania. Trenując z nami zbudujesz solidny fundament najważniejszych słów i gramatyki, abyś z łatwością mówił po angielsku.

Co więcej, opanujesz to bez zakuwania reguł gramatycznych, bez stresu, nawet nie wychodząc z domu. Ułożysz samodzielnie i wypowiesz na głos tysiące poprawnych, rozbudowanych angielskich zdań. Jak to możliwe? Przekonaj się sam!

Zacznij swój trening już teraz, za darmo. Kliknij w link, który się wyświetla, a otrzymasz dostęp do pierwszych lekcji kursu Aktywny Angielski. Do usłyszenia w kursie, Rafał Dudek.