Niedawno dostałam e-mail do zaszokowanego czytelnika. Opowiadał, jak jego adwokat, wygrał sprawę przekartkowując 10 minut wcześniej kilkaset stronicowe akta. Pytany jak to zrobił, odpowiedział, że przeczytał je fotograficznie.
Klient miał w głowie 2 pytania. Pierwsze z nich:
„Jak to możliwe?”
Wyobraź sobie, że masz w głowie urządzenie, które skanuje informacje i przekazuje je do odczytu odpowiedzialnym za to funkcjom mózgu. Urządzenie to przetwarza bodźce w tempie przekraczającym 25 000 słów na minutę 24 godziny na dobę. Może połykać książkę za książką i zawsze wykonuje polecone mu zadania wyjątkowo precyzyjnie.
To urządzenie to Twój mózg. Przestrzeń między Twoimi uszami jest najbardziej fascynującym i niezbadanym terenem na ziemi. Liczba wykonywanych jednoczesnych operacji i połączeń między neuronami przekracza liczbę wszystkich atomów we wszechświecie. W wykorzystaniu takiego potencjału ogranicza nas tylko wyobraźnia.
Mózg operuje w dwóch stanach świadomości. Pierwszy to tzw. umysł świadomy, który kojarzymy z logiką, intelektem i myśleniem. Jego możliwości są ograniczone, bo przyjmuje i przetwarza informacje z tempem 5-9 bitów informacji naraz.
Drugi i potężny poziom, na którym mózg przetwarza informacje to tzw. umysł nieświadomy. Rządzi on Twoim ciałem, emocjami, wartościami, pamięcią, przekonaniami, intuicją i kreatywnością.
To z tego poziomu dokonujesz oceny informacji, rozumiesz je, pamiętasz i używasz ich w działaniu. Umysł nieświadomy jest szybki jak błyskawica i działa niezwykle precyzyjnie, przetwarzając informacje w tempie 10 do 11 potęgi bitów informacji jednocześnie.
Pomyśl, czy gdybyś miał w swoim garażu do dyspozycji Syrenkę i sportowe Porsche i musiałbyś szybko dotrzeć do celu to wybrałbyś Syrenkę? Odpowiedź jest jasna. Myśląc o swoim mózgu i jego możliwościach także masz podobny wybór.
Czytanie fotograficzne wykorzystuje moc umysłu nieświadomego i możliwości prawej półkuli mózgu, abyś szybciej kodował informacje i lepiej z nich korzystał. Gdy potrzebujesz szybko opanować wiedzę z konkretnej dziedziny, nauczyć się nowej umiejętności lub skutecznie rozwiązać problem, Twój mózg jest do Twojej dyspozycji.
Wyobraź sobie kodowanie informacji z tempem 25.000 słów na minutę lub wyższym.
Nie tylko Twój mózg jest genialny. Doskonałe masz także narządy zmysłów. Ludzkie oko jest najbardziej zaawansowanym urządzeniem optycznym znanym ludzkości.
Czy wiedziałeś, że w zależności od ostrości z jaką patrzysz informacje płynące z bodźców wzrokowych trafiają albo do lewej albo do prawej półkuli?
Już starożytni Chińczycy wykorzystywali tzw. miękkie patrzenie podczas walki, aby wychwytywać i reagować na mikroruchy mięśni swojego przeciwnika.
Idealna współpraca oka i mózgu to podstawa efektywnego czytania. Najważniejsza część to kodowanie informacji w postaci obrazów, które później w płatach potylicznych są analizowane i zapamiętywane.
Kodowanie za pomocą czytania fotograficznego nie ma sobie równych. Podczas czytania poprzez uzyskanie odpowiedniej ostrości patrzenia, przesyłanie informacji jest błyskawiczne i często przekracza 1 stronę na sekundę (ogranicza nas w zasadzie tylko szybkość wyświetlania tekstu). Umysł nieświadomy przetwarza powierzone mu informacje zgodnie z wcześniej ustalonym celem i udostępnia je z powrotem do umysłu świadomego (aktywacja).
Kodowanie jest pierwszym krokiem czytania. Przypomina ono tworzenie sieci katalogów w komputerze, aby potem informacje mogły być precyzyjnie umiejscowione.
Gdy masz porządek, z łatwością odszukujesz potrzebne pliki i oszczędzasz swój czas. Precyzja i szybkość tego procesu jest zadziwiająca i dostępna jedynie poprzez czytanie fotograficzne.
Dzięki niezwykłej zdolności mózgu do błyskawicznego kodowania informacji mogę czytać bardzo wiele książek w krótkim czasie. Przeczytanie zakodowanie 250 stronicowej książki zajmuje mi od 5 do 8 minut. Czytam fotograficznie książki w Empiku, bibliotece, u znajomych. Koduję w ten sposób wszystko, co jest lub będzie mi potrzebne. To niezwykle cenna umiejętność i nie wyobrażam sobie życia bez szybkiego pochłaniania książek.
Naucz się błyskawicznie dowolnej umiejętności.
Jakiś czas temu zapisałam się na zajęcia z kickboxingu dla kobiet. Dołączyłam do grupy zaawansowanej, która trenowała już od 3 miesięcy. Na pierwszych zajęciach bardzo mi się podobało, choć nie nadążałam za innymi i wiele ciosów oraz kopnięć wykonywałam błędnie. Po zajęciach trener powiedział, że nie uda mi się nadrobić zaległości i muszę poczekać na start grupy dla początkujących. Nie chciałam czekać.
Poprosiłam go o to, aby dał mi tydzień i przyniósł mi przed zajęciami książki, jakie ma o sztukach walki i boksie. Zdziwił się bardzo, ale się zgodził. Przed zajęciami przeczytałam wszystkie książki fotograficznie i poszłam trenować. To, co się stało przeszło wszelkie moje wyobrażenia…
Zastanawiałeś się w jaki sposób jako dziecko nauczyłeś się wszystkiego?
Kto nauczył Cię jak poruszać rękami i nogami, jak chodzić czy mówić? Nikt. Sam się nauczyłeś i to całkowicie nieświadomie. Nawet nie wiedziałeś, że to nauka. Jako dzieci uczymy się błyskawicznie dowolnej umiejętności używając wyłącznie umysłu nieświadomego.
Umiejętności są serią schematów opartych na wiedzy, wykonywanych czynnościach oraz posiadanych przekonaniach. Im szybciej Twój mózg zapozna się z nimi, tym szybciej opanowujesz daną umiejętność. Podczas czytania fotograficznego całkowicie nieświadomie kopiujesz potrzebne schematy, aby móc ich używać podczas działania.
Nauka języka polega na opanowaniu słownictwa i reguł łączenia słów ze sobą. Zasady te są nieświadome, gdy używasz danego języka. Gdy mówisz nie analizujesz reguł gramatycznych, mózg robi to za Ciebie. Gdy grasz w szachy także nie myślisz, po jakich polach porusza się koń. Mózg zna schematy i używa ich automatycznie.
Czytając fotograficznie wprowadzasz potrzebne schematy i wiedzę, a potem zaczynasz działać i używać umiejętności. Dzięki temu wprowadzone informacje zostają zaktywizowane.
Po tygodniu czytania fotograficznego książek o sztukach walki i intensywnym treningu, trener zawołał mnie do siebie. „Nigdy nie widziałem czegoś takiego” – powiedział trener – „Nie wiem jak to zrobiłaś, ale nadrobiłaś 3 miesiące w tydzień. Gratuluję, możesz zostać w grupie!” Sama czułam, że moje umiejętności poprawiały się, ruchy stały się bardziej precyzyjne i dynamiczne. Cieszyłam się bardzo, że mam narzędzie, które jest całkowicie wyjątkowe.
Dzięki fotoczytaniu nauczyłam się w krótkim czasie gotować, robić masaż klasyczny, tańczyć, pisać artykuły oraz udoskonaliłam swój angielski. Gdybym uczyła się tego tylko świadomie, zajęło by mi to 3 razy więcej czasu. Teraz opanowanie dowolnej umiejętności to bułka z masłem.
Jeśli też chcesz takie poczucie wielkiej mocy to kliknij tutaj »
Zdobądź klucz do rozwiązywania problemów.
Aby rozwiązać jakiś problem potrzebujesz spojrzeć na niego z nowej perspektywy, bo najczęściej rozwiązania dokonują się na innej płaszczyźnie niż powstały problemy.
Twój umysł nieświadomy, który ma dostęp do wszelkich zasobów, pomoże Ci znaleźć potrzebne informacje, połączyć je w nowy sposób i wymyślić najlepszą opcję. Ile razy było tak, że rozwiązanie przyszło nagle, gdy odpoczywałeś, spacerowałeś czy brałeś ciepłą kąpiel? To właśnie Twój kreatywny-nieświadomy umysł podsunął Ci je, gdy czułeś się wspaniale.
Ten proces możesz zacząć świadomie wykorzystywać, stosując czytanie fotograficzne. Po prostu ustal cel i czytaj fotograficznie książki z dziedziny, której dotyczy problem. Korzystając z technik twórczego myślenia i dając czas swojej nieświadomości na znalezienie rozwiązań, wykorzystasz pełną potęgę Twojej prawej półkuli.
Od czego zacząć naukę czytania fotograficznego?
Po pierwsze naucz się ustalać dobry cel. Jak to zrobić, czytaj w artykule Czytanie fotograficzne – jak ustalać cel w pośpiechu?
Kasia Szafranowska: Ekspertka i trenerka szybkiej nauki. Od 2002 roku zaraża entuzjazmem ucząc najskuteczniejszych strategii czytania, zapamiętywania, zdawania egzaminów oraz rozwoju osobistego. Wykładowca Wyższej Szkoły Filologicznej. Autorka Metody Aktywnego Mówienia do szybkiej nauki języka angielskiego.
Sesja wygasła
Proszę zalogować się ponownie. Strona logowania zostanie otwarte w nowym oknie. Po zalogowaniu można ją zamknąć i wrócić tutaj.
Witam, ma ktoś może jakiś poradnik jak zmiękczyć wzrok ?
Czy jest to za darmo
O co dokładnie pytasz?
Grace – to że u Ciebie w rodzinie jest adwokat, który się przygotowuje rzetelnie do każdej sprawy nie daje podstawy do stwierdzenia, że Kozak się nie zna. Nie twierdzę, że się zna. Zauważam tylko fakt 🙂
Kozak…szkoda, ze wypowiadasz sie o rzeczach, ktorych nie znasz z bliska
W mojej najblizszej rodzinie jest adwokat, ktory bardzo rzetelnie przygotowuje sie do kazdej sprawy…..I Poza tym na tym polega fotograficzne czytanie, ze mozna w krötkim czasie przyswoic sobie ogromna ilosc informacji . Czy mozesz sobie wyobrazic ( bo ja nie) ,ze adwokat, ktory ma klienta w sadzie bronic , nie ma pojecia co w aktach jest napisane?
Generalnie dobry adwokat nie moze sobie pozwolic , przyjsc na sprawe nie przygotowany.
Adwokaci maja bardzo wycwiczona pamiec, gdyz musza nie tylko znac ciagle zmieniajace sie przepisy ale umiec tez w odpowiedniej sytuacji z nich korzystac..
P.S. wielu adwokatow korzysta z fotoczytania
pozdrowienia
Kozak: niektórzy adwokaci nie zdążają przejrzeć nawet 1% akt związanych ze sprawami, które biorą, a inni przychodzą do Kasi na indywidualne coachingi i treningi.
Jeśli chodzi o przytoczoną sytuację z adwokatem to z bardzo duzym prawdopodobieństwem prawda była inna niż czytanie fotograficzne.
Adwokaci po prostu biorą tyle spraw, że nie przygotowują się rzetelnie do spraw. Przejrzenie było po prostu obejrzeniem pobieżnie o co chodzi w sprawie i nie ma to związku żadnego z czytaniem fotograficznym, bo będąc na sali pewnie nie wiedział o co chodzi w danej sprawie. Tak właśnie to funkcjonuje.
Czy czytanie fotograficzne działa w innych językach niż mój rodzimy? czy mogę tak czytać książki powiedzmy po angielsku?(oczywiście zakładając że znam język)