W tym krótkim artykule zdradzę Ci swoją metodę na szybką naukę, czyli sposób jak się uczyć szybciej i przyjemniej. Jeśli więc uczysz się lub pracujesz umysłowo, to czytaj dalej w taki sposób, jak zwykle lubisz czytać na komputerze.
Dla przykładu, mój przyjaciel Artur lubi zaznaczać myszką tekst w trakcie czytania. Sporo ludzi, których znam lubi mieć w tle muzykę. A ja trzymam sobie nogę na stole, bo taki mi jest wygodnie.
… no ale jak to, nogę na stole? Przecież tak nie wypada! Tak nie wolno 🙂 Przecież pani w szkole, rodzice w domu i szef w pracy uczą, że trzeba siedzieć sztywno, nie ruszać się i być cicho.
I w tym cały problem! W szkole wpojono Ci przekonanie, że jest „jeden poprawny sposób żeby się uczyć” i wszyscy ludzie na świecie powinni się w taki sposób uczyć.
Takie wychowanie stłumiło Twój naturalny, kreatywny instynkt. Ten instynkt właśnie obudzę w Tobie tym artykułem. W zgodzie z tym instynktem robisz rzeczy po swojemu i cały czas znajdujesz sposoby, żeby uczyć się (lub też pracować) coraz przyjemniej i efektywniej.
Czytaj dalej! Obiecuję, że nie będę Ci opisywał żadnych technik na produktywność. W zamian, nauczę Cię:
Pewnie słyszałeś już, że ludzie mają różne preferencje: słuchową, wzrokową, lub ruchową. Jak to jednak praktycznie wykorzystać w nauce i w pracy?
Znając swoje preferencje będziesz wiedział, którym kanałem wiedza najłatwiej wchodzi Ci do głowy, co najbardziej pobudza Twoją koncentrację i jaki typ pracy najbardziej Ci odpowiada. Te trzy przykłady z mojego życia pomogą Ci to zrozumieć:
Wiedza najłatwiej wchodzi mi do głowy, gdy chodzę po pokoju wyobrażając sobie to, czego się uczę w 3D.
Jak myślisz, gdzie się nauczyłem chodzić i wyobrażać sobie z zamkniętymi oczami. No, na pewno nie w szkole 🙂 Po prostu siedząc w domu i ucząc się, za Chiny nie mogłem się skupić na notatkach. Czytałem trzeci raz ten sam akapit i nic z niego nie rozumiałem.
W końcu już miałem dość, wstałem i zacząłem chodzić po pokoju. Zaglądałem do notatek i zapamiętywałem je poprzez wyobraźnię. Moje ciało samo chciało wstać i chodzić. Wydawało się to dla mnie naturalne. Nie byłem pewny czy ta nowa metoda nauki pomoże, ale sprawdziłem ją i korzystam z niej do dzisiaj.
Tylko jak mam się ruszać? Wiercić się w krześle? Właściwie… Czemu nie? W szkole ciągle się kołysałem na tylnych nogach krzesła. Nauczyciele się martwili, że spadnę, a ja dzięki temu pamiętałem więcej z wykładów.
Jeśli tylko mam wolne ręce, zaczynam bawić jakimś długopisem lub piłeczką. Pomyśl jak wiele ludzi robi to instynktownie. Ruch pobudza u nich koncentrację. A co Ci mówiła pani w szkole? “Nie baw się tym długopisem!” Oczywiście, że powinieneś się nim bawić, jeśli tylko masz na to ochotę!
Gdy czytam książkę, jeżdżę palcem po tekście. Nie uwierzysz, ale czytam wtedy 2 razy szybciej.
Czy Ty też instynktownie masz ochotę się ruszać podczas czytania? A może słuch pobudza Twoją koncentrację i lubisz mieć muzykę w tle?
Lubię przeplatać ze sobą kilka projektów. 20 minut pisania artykułu o szybkiej nauce, a potem 20 minut edycji wideo. Następnie może się pobawię stronami Internetowymi i znowu wrócę do pisania tego artykułu.
Natomiast mój przyjaciel Artur nie cierpi mieć na głowie kilku projektów jednocześnie. Najchętniej skupił by się na jednym aż zrobi go do końca.
Gdy piszę, lubię mieć w tle hip-hop po angielsku. Gdy edytuję wideo, lubię dynamiczny rock, lub muzykę filmową. Nie wspominając już o tym, że żaden mój artykuł nie powstaje bez przekąsek 🙂 Ciastka z czekoladą, orzeszki i tosty mógłbym wręcz wliczyć w koszt prowadzenia biznesu.
A co zalecają eksperci od szybkiej nauki? Jeśli przeczytasz wystarczająco dużo książek, to zrozumiesz, że eksperci nie zgadzają się co do jednego najlepszego sposobu na efektywną pracę. Musisz po prostu sprawdzać różne rzeczy, aż znajdziesz to, co Ci pasuje.
Nie wyczytałem w żadnej książce, że powinienem słuchać muzyki i przeplatać ze sobą różne projekty. Po prostu eksperymentowałem, odrzucałem to, co nie działa i zostawiałem to, co działa.
Ty też eksperymentuj w swojej pracy i podczas uczenia się. Przez następne 7 dni zwracaj uwagę na to, w jaki sposób masz ochotę pracować. Idź śmiało za swoimi pomysłami. Sprawdzaj je. A jeśli brak Ci pomysłów, sprawdź również te:
Przetestuj te pomysły. To nie są porady. Nie wiem, czy zadziałają dla Ciebie. Sprawdź wszystkie 10 pomysłów i zachowaj te, które ułatwiają Ci pracę:
Przerwy są bardzo, bardzo ważne. Jeśli chcesz pracować i uczyć się szybko, musisz znaleźć równowagę pomiędzy działaniem i przerwami. Byle jakie przerwy są tak samo nieefektywne jak byle jaka nauka.
Dlaczego przerwy są takie ważne dla nauki i pracy mentalnej?
Gdy Ty czytasz notatki, uczysz się czegoś na pamięć, lub piszesz tekst, Twój mózg pracuje. Gdy Ty odchodzisz od biurka, rozciągasz się, pijesz wodę w kuchni, Twój mózg również pracuje!
Podczas przerwy w nauce Twój mózg automatycznie łączy nowe informacje z tym, co już wiesz, dzięki temu utrwalając je w pamięci. Podczas przerwy w pracy mentalnej, Twój mózg pracuje nad rozwiązaniem problemów i wymyślaniem nowych pomysłów. Właśnie dlatego najlepsze pomysły masz na spacerze i pod prysznicem.
Twój mózg dalej pracuje poza Twoją świadomością. Ten nieświadomy tryb pracy podczas przerwy jest mu równie potrzebny, co czas świadomej koncentracji na zadaniu. Kluczem do efektywnej pracy jest balansowanie przerw i działania.
No, ale skąd mam wiedzieć, kiedy robić przerwy?
Twoje ciało cały czas wysyła Ci oczywiste sygnały mówiące “do dzieła!” i “daj mi przerwę!”. Wystarczy, że zaczniesz zwracać na te sygnały uwagę, a będziesz wiedział kiedy pracować, a kiedy zrobić przerwę.
Oto jak te sygnały mniej więcej wyglądają. Dla każdego są nieco różne, lecz mniej więcej pasują do tego schematu:
Do Dzieła! Daj Mi Przerwę! Być może do tej pory myślałeś nawet, że masz jakieś problemy z koncentracją. Po prostu nie wiedziałeś, że to naturalny i całkowicie normalny sygnał, że czas na przerwę! Każdy ma “problemy z koncentracją”, jeśli zakuwa na siłę zamiast robić przerwy 🙂 A jakie przerwy robić? To już zależy od Ciebie! Podpowiem Ci tylko, że powinny diametralnie różnić się od nauki czy pracy. Odstaw książkę i odejdź od biurka. Rób coś innego i myśl o czymś innym. Wróć do nauki, gdy poczujesz się odświeżony. Jeszcze jedna rada – nie oceniaj siebie na zasadzie “okropnie się obijam na tej przerwie, trwa już 20 minut. Powinienem się już uczyć!”. Nie oceniaj długości swoich przerw. Wracaj do nauki, gdy czujesz na to ochotę. Pamiętaj, że przerwy są co najmniej tak bardzo efektywne jak uczenie się. Rób to po swojemu. Szukaj swoich własnych sposobów na szybką naukę i pracę. Rób przerwy, gdy czujesz, że ich potrzebujesz. Działaj, gdy czujesz, że jesteś gotowy. Daj mi znać co myślisz o takim podejściu do nauki i pracy. Napisz w komentarzu, czy bierzesz ten pomysł i go sprawdzisz. A przede wszystkim – pochwal się facebookowym komentarzem swoimi szalonymi sposobami na skuteczniejsze uczenie się i pracę!
Teraz już wiesz na czym polega naprawdę szybka nauka i efektywna praca
Sesja wygasła
Proszę zalogować się ponownie. Strona logowania zostanie otwarte w nowym oknie. Po zalogowaniu można ją zamknąć i wrócić tutaj.
Świetny artykuł! Nigdy nie zwracałam uwagi na sygnały i prośby mojego organizmu o przerwę, dlatego czułam się bardzo przemęczona a co gorsza brakowało mi motywacji do dalszej pracy, teraz już wiem jak postępować w takich sytuacjach!
super akurat potrzebowałam ciekawych sposobów na naukę dzięki nim wiem jakie mogę wykorzystać sposoby nauczania nigdy nie robiłam przerw ani nie jadłam przekąsek między nauką wykorzystam te sposoby i sprawdzę czy mi pomogą
Właśnie tego szukałam, ten artykuł otworzył mi oczy. Kiedyś uczenie się było dla mnie męczarnią,teraz to z jednej strony przyzwyczajenie a z drugiej przyjemność.
W końcu moje godziny przyjemnego „wkuwania” mają efekty.
Jestem bardzo zadowolona, nigdy nie myślałam ,że uda mi się osiągnąć takie sukcesy, który na pewno wpłyną na moje przyszłe życie.
wielkie dzięki za cenne wskazówki 🙂
Bardzo mi się podoba to co napisałeś. Tak właśnie powinno się podchodzić do nauki. Zgadzam się z tym, że szkoła nas blokuje. Mi się łatwiej uczy w taki luźny sposób. Świetny artykuł.
Jestem w szoku, nie sądziłam, że tyle rzeczy robię źle i że istnieje tyle sposobów na to, aby mi pomóc. Na pewno wypróbuje wszystkie 10 pozycji na liście, zostawię te, które się przydadzą, te, które nic nie wniosą lub pogorszą sprawę, od razu wykreślę. Bardzo mi Pan pomógł, Panie Rafale. Ogromny ukłon w Pana stronę, dziękuję! 😉
To naprawdę działa? Spróbuje ponieważ jutro ważny test
Fajny artykuł… Ja najlepiej uczę się słuchając w kółko tej samej piosenki (najlepiej energicznej), a w czasie przerwy lubię się poruszać. 🙂 Pozdrawiam
Bardzo dobry artykuł, zgadzam się niestety z opinią, że szkoła, praca itp. blokują naszą intuicję co do odruchów własnego ciała.
Postaram się wprowadzić niektóre z tych rzeczy (nigdy nie robiłam przerw, sądziłam, że to marnotrawstwo czasu) we własny sposób nauki 😉
Pozdrawiam!