Amerykańskie wydanie magazynu Neesweek będzie świętowało swoją 80. rocznicę przekształcając się w całkowicie cyfrowe wydawnictwo.
W czwartek 18 października 2012r. redaktor naczelny Neesweeka Tina Brown ogłosiła, że grudniowy numer będzie ostatnim drukowanym wydaniem gazety na Amerykańskim rynku.
Póki co zmiana dotyczy wyłącznie amerykańskiego wydania gazety.
Co to oznacza dla Ciebie?
Bardzo duża część amerykańskcich innowacji i zmian z kilkuletnim opóźnieniem przychodzi prosto do nas.
Neesweek jest pierwszą tej wielkości gazetą, która rezygnuje z dystrybucji drukowanej i przechodzi w 100% do Internetu.
E-czytniki, smartfony i tablety podbijają serca konsumentów dużo szybciej niż robiły to do tej pory komputery.
Nic dziwnego, w końcu są tańsze, mniejsze i często łatwiejsze w obsłudze. Biorąc pod uwagę najpopularniejsze wykorzystanie komputerów, czyli rozrywkę i informację alternatywne urządzenia jak tablety posiadają zbliżone lub takie same możliwości do zwykłych komputery i laptopów.
Już w tej chwili Afryka stanowi jednego z największy potentatów rynku mobilnego na świecie. 500 milionów afrykańczyków (połowa populacji Afryki) korzysta z komórek nie tylko dla komunikacji. 50% z nich surfuje po Internecie na swoim telefonie. Przewiduje się, że w ciągu 5 lat każdy mieszkaniec gorącego kontynentu będzie używał komórki.
Technologia rozwija się bardzo szybko, chociaż my w Polsce jeszcze nie dostrzegamy tego tak bardzo.
Przede wszystkim nie daj się zaskoczyć. Nie pozostawaj w tyle. Jak najszybciej zacznij korzystać ze zdobyczy nowych technologii cyfrowych. Ale zaznajamiaj się z nimi nie po to, żeby być pasywnym odbiorcą. Myśl o tym jak zostać twórcą i współtwórcą. Myśl jak przedsiębiorca.
Jak mawiał słynny hokeista Wayne Gretzky: Podążaj tam, gdzie krążek dopiero będzie, a nie tam gdzie był.
Bądź na bieżąco z trendami technologicznymi i społecznymi:
Teoretycznie jedna gazeta w jednym kraju nie jest wyznacznikiem żadnego trendu. Ale posłuchaj tego.
Od kwietnia 2011r. klienci mega księgarni internetowej Amazon zaczęli kupować więcej książek elektronicznych (ebooków) niż książek drukowanych. Na każde 100 zakupionych książek drukowanych przypada 105 sprzedanych ebooków.
Jedyne co tak naprawdę powstrzymuje księgarnię Amazon przed ekspansją na europejskie rynki to liczba aktywnych internautów oraz przede wszystkim autorów książek.
Wygląda na to, że dotychczasowe zmiany związane z rozwojem Internetu to tylko małe preludium do nadchodzącego boomu informacyjnego, które powiąże technologie mini komputerów, płatności elektronicznych i publikacji wirtualnych.
W jaki sposób Ty przygotowujesz się do wykorzystania tych ogromnych możliwości?
Jakie jest Twoje zdanie na temat przyszłości druku i zmian technologicznych?
Czy chcesz, abyśmy na łamach SzybkaNauka.pro publikowali informacje o tego rodzaju technologiach i metodach ich wykorzystania dla rozwoju osobistego oraz kariery?
Sesja wygasła
Proszę zalogować się ponownie. Strona logowania zostanie otwarte w nowym oknie. Po zalogowaniu można ją zamknąć i wrócić tutaj.
Myślę,że sa o wiele lepsze miejsca do kreowania tożsamości niż internet:))). Na razie ne ciągnie mnie do czytania interakcyjnego:),bo od długiego siedzenia prze monitorem bolą mnie oczy,a czytniki e booków są drogie:),przynajmniej dla mnie:)
Ewo… kiedyś nasze dzieci zapytają nas jak mogliśmy wycinać lasy dla papieru, który i tak potem trafił do pieca lub na śmietnik. Potem nałożą elektroniczną rękawiczkę i będą czytać teksty w przestrzeni przed swoimi oczami…
Moim zdaniem są przyjemniejsze powierzchnie do dotykania niż papier. Nie bądźmy przesadnie sentymentalni bo ominie nas niezwykłe doświadczenie czytania interakcyjnego. Książka tradycyjna to przekaz jednostronny – trochę jak telewizja. On nadaje, a Ty chłoniesz. Książka elektroniczna i tożsame media są bliższe funkcjonowaniu naszego umysłu – ułatwiają kreowanie podczas konsumowania.
Wyobraź sobie, że w USA niesamowicie popularne jest jednoczesne oglądanie wiadomości telewizyjnych i komentowanie ich na facebooku. Ludzie są zaprojektowani, aby kreować, w ten sposób zapamiętują i tworzą własną tożsamość.
Uważam, że daje nam to do dyspozycji wielki potencjał. Pytanie czy go wykorzystamy?
Nic nie zastąpi dotyku papieru 🙂
@Urszula
Dlatego się używa czytnika ebooków aby nie męczył wzroku. W takim urządzeniu ekran nie świeci jak np. w telefonie czy monitorze. Polecam poszukać w internecie, hasła kindle e-czytnik.
Co do niezgodnosci formatów to tylko pani jest sobie winnia. Przy przejściu na nowe edytory trzeba było przekonwertować starą dokumentację lub zabezpieczyć sobie stary program gdzieś do odczytu. Gdy pani wymienia drzwi w domu to też się dziwi ze stare klucze nie pasuja?
Generalnie ciężko od archeologa wymagać entuzjazmu wobec postępu 🙂