MUCH vs. MANY - rzeczowniki policzalne i niepoliczalne w 20 minut

2 sposoby pytania „Ile?“ po angielsku, czyli rzeczowniki policzalne i niepoliczalne!

Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego w języku angielskim tak ważne jest rozróżnienie między rzeczownikami policzalnymi i niepoliczalnymi

Ten drobny detal może całkowicie zmienić znaczenie Twojej wypowiedzi. Dziś pokażę Ci, jak opanować tę subtelną, ale kluczową różnicę, co zdecydowanie ułatwi Ci naukę angielskiego.

Oto szybki trening wyboru pomiędzy „How much” i „How many?”, który pomoże Ci płynnie nawigować w rozmowie o ilościach:

W dzisiejszym wideo:

Trening Rzecz. Policzalnych i NIepoliczalnych

Poznaj zasady rozróżniania dwóch ordzajów rzeczowników istotne w angielskim!

Podstawowa Gramatyka bez Zakuwania

Skonstruuj i powiedz na głos aż 26 zdań, aby intuicyjnie przyswoić gramatykę.

Much vs Many

Opanuj rodzaje pytań, które nie istnieją w języku polskim i rób wrażenie podczas rozmów po angielsku!

Doświadcz na Własnej Skórze

Przejdź praktyczny trening, aby ta struktura gramatyczna „weszła Ci w krew” w zaledwie 20 minut.

Policzalne vs Niepoliczalne - jak je rozróżnić?

Zacznijmy od podstaw. 

Rzeczowniki policzalne, jak sama nazwa wskazuje, to te, które można policzyć. Jabłka, samochody, książki - to przykłady rzeczowników policzalnych. 

Z kolei rzeczowniki niepoliczalne to te, których nie można łatwo policzyć na sztuki. Np. cukier, woda, czas.

Niuans, który robi ogromną różnicę: PYTANIA

Po polsku zapytasz tak samo niezależnie, czy rzecz jest policzalna, czy niepoliczalna:

  • Ile chcesz bananów? (policzalne)
  • Ile musimy czasu potrzebujemy? (niepoliczalne)

Po angielsku używamy HOW MANY dla policzalnych, ale HOW MUCH dla niepoliczalnych.

  • How many bananas do you want?
  • How much time do we need?

Możesz zapamiętać, że “many” to WIELE, a “much” to DUŻO. To tłumaczenie może Ci pomóc odróżniać jedno od drugiego.

Zrozumienie różnicy między "how much" a "how many" to klucz do skutecznego komunikowania się po angielsku. 

Poniżej więcej przykładów, które pomogą Ci uchwycić tę subtelną, ale ważną różnicę.

Pytania o Rzeczy Niepoliczalne (How Much):

"How much water do you need?" (Ile wody potrzebujesz?)

"How much money do you have?" (Ile pieniędzy masz?)

"How much information did you get?" (Ile informacji otrzymałeś?)

"How much time do we have left?" (Ile czasu nam zostało?)

"How much rice should I cook?" (Ile ryżu powinienem ugotować?)

"How much work do you have to do?" (Ile pracy musisz wykonać?)

Pytania o Rzeczy Policzalne (How Many):

"How many apples do you want?" (Ile jabłek chcesz?)

"How many tickets did you buy?" (Ile biletów kupiłeś?)

"How many friends are you inviting?" (Ilu przyjaciół zapraszasz?)

"How many languages can you speak?" (Ile języków potrafisz mówić?)

"How many books have you read this year?" (Ile książek przeczytałeś w tym roku?)

"How many countries have you visited?" (Ile krajów odwiedziłeś?)

Pamiętaj! 

Rozróżnienie między "how much" a "how many" zależy nie tylko od tego, czy coś można policzyć, ale również od tego, jak o rzeczy myślimy. Na przykład, "pieniądze" są bardziej ogólnym konceptem i traktujemy je jak niepoliczalne, ale "monety", czy "banknoty" są wyraźnie policzalne.

Używanie tych form w odpowiednich kontekstach pomoże Ci brzmieć bardziej naturalnie i płynnie w języku angielskim.

Praktyczne Zastosowania

To nie tylko teoria. W codziennych sytuacjach, jak zakupy czy rozmowy o planach, ta wiedza jest niezwykle przydatna. Czy zdarzyło Ci się kiedyś zastanawiać, jak poprawnie zapytać o cenę biletu albo ilość czasu potrzebnego na wykonanie zadania? Teraz już wiesz, jak to zrobić!

Najczęstsze błędy

W języku polskim rozróżnianie między rzeczownikami policzalnymi i niepoliczalnymi jest prawie nieistotne. Tak samo pytasz o policzalne: „ile chcesz jabłek?” jak i o niepoliczalne: „Ile potrzebujemy ryżu na obiad?”

Dlatego mamy z tym problemy w języku angielskim. Kilka poniższych przykładów wyjaśni Ci dokładniej, jakie błędy są najczęstsze i jak ich unikać.

  • Używanie artykułów i ilości: Częstym problemem jest stosowanie nieprawidłowych form liczby mnogiej dla rzeczowników niepoliczalnych. Na przykład, zamiast mówić "some advices" czy "an advice", powinno się używać "some advice". Podobnie, zamiast "two luggages" czy "some luggages", poprawną formą jest "two pieces of luggage" lub po prostu "some luggage".
  • Zrozumienie kiedy rzeczownik jest policzalny, a kiedy nie: Polscy uczniowie mogą mieć trudności z rozpoznaniem, kiedy rzeczownik jest policzalny, a kiedy niepoliczalny, co ma istotny wpływ na sposób, w jaki jest używany w zdaniu. Na przykład, "hair" w kontekście "my hair is long" jest niepoliczalne, ale jeśli mówimy o "a few grey hairs", to staje się policzalne.
  • Stosowanie przedimków i kwantyfikatorów: Inny typowy błąd dotyczy nieprawidłowego stosowania przedimków i kwantyfikatorów. Na przykład, używanie "a" przed rzeczownikiem niepoliczalnym, jak w "a flour" jest niepoprawne. Poprawną formą jest "some flour" lub wskazanie konkretnej miary, jak "a cup of flour".
  • Przekształcanie rzeczowników niepoliczalnych w policzalne: W niektórych przypadkach rzeczowniki niepoliczalne mogą być używane jako policzalne, gdy odnoszą się do konkretnej jednostki lub formy. Na przykład, mówimy "a glass of water" zamiast "a water", ponieważ "water" jest niepoliczalne, ale "glass" jest policzalne.
  • Różne znaczenia w zależności od formy: Niektóre rzeczowniki mogą mieć różne znaczenia w zależności od tego, czy są używane jako policzalne, czy niepoliczalne. Na przykład, "industry" w formie niepoliczalnej odnosi się do sektora przemysłu w ogóle, podczas gdy w formie policzalnej może odnosić się do konkretnego typu przemysłu.

Zrozumienie i praktykowanie tych różnic jest kluczowe dla skutecznej komunikacji w angielskim. Dobrą praktyką jest regularne sprawdzanie słów w słowniku, aby zrozumieć, czy dany rzeczownik jest policzalny czy niepoliczalny, oraz budowanie i mówienie na głos pełnych pytań i odpowiedzi.

Aby ułatwić Ci to zadanie stworzyliśmy PDFa z listą 60 najczęściej używanych w angielskim rzeczowników policzalnych i niepoliczalnych wraz z 

Samodzielny Trening

Najlepszy sposób na opanowanie tej różnicy to osłuchiwanie się oraz własna praktyka. 

  1. Przerób najpierw ćwiczenia mówienia na głos z naszym wideo-treningiem. 
  2. Dla utrwalenia stwórz własne odpowiedzi na pytania z tego artykułu i powiedz z pamięci i na głos najpierw pytanie, a potem swoją odpowiedź.
  3. Skorzystać z przykładowych pytań zamieszczonych w PDF. Masz tam aż 60 różnych rzeczowników i do każdego jest pytanie. Wydrukuj PDFa, dopisz własne odpowiedzi obok pytań i przejdź po kolei wszystkie pytania i odpowiedzi mówiąc każdy zestaw na głos z pamięci.

Taka rozmowa samemu ze sobą jest wbrew pozorom wymagającym treningiem - pod warunkiem, że nie czytasz tylko zapamiętujesz i mówisz wszystko z pamięci. To świetny sposób na utrwalenie wiedzy oraz jednoczesny trening pewności w mówieniu po angielsku.

Bezpłatny ebook zawierajacy 60 najczęściej używanych rzeczowników policzalnych i niepoliczalnych z tłumaczeniami, oraz przykładami pytań i odpowiedzi do samodzielnego treningu.

Podsumowanie i wskazówki

Używanie MUCH i MANY to ważna podstawa, aczkolwiek jest więcej takich ciekawostek związanych z policzalnymi i niepoliczalnymi. Regularne ćwiczenia, a także świadome zwracanie uwagi na kontekst, w którym używasz rzeczowników, znacznie poprawią Twoje umiejętności językowe.

Mam nadzieję, że ten krótki przewodnik oraz wideo-trening pomoże Ci w opanować fundamenty rzeczowników policzalnych i niepoliczalnych. 

Pamiętaj, nauka języka to ciągły proces, a każdy krok naprzód, nawet najmniejszy, przybliża Cię do płynności i pewności siebie w mówieniu po angielsku.

Jeśli masz jakiekolwiek pytania lub potrzebujesz dodatkowych wskazówek, śmiało pisz w komentarzach. Chętnie pomogę Ci rozwiązać wszelkie wątpliwości. A może masz swoje sprawdzone metody na naukę tej części gramatyki? Podziel się nimi!

Szukasz efektywnej metody nauki angielskiego online, która umożliwi Ci płynną i naturalną komunikację

Metodą Aktywnego Mówienia w ciągu 15-minutowego treningu powiesz SAMODZIELNIE więcej po angielsku, niż podczas godzinnej lekcji w dowolnej szkole językowej.

Bez wychodzenia z domu, bez drogich lektorów, bez zakuwania i bez podręczników!

W Metodzie Aktywnego Mówienia skupiamy się w 90% na mówieniu po angielsku. Samodzielnie tworzysz zdania, używasz słów i gramatyki w realnych sytuacjach, angażując pamięć słuchową i mięśnie aparatu mowy.

Taka metoda nauki pozwala na opanowanie umiejętności prowadzenia rozmów, jakbyś komunikował się z prawdziwą osobą.

Skuteczność naszej metody potwierdzają kursanci, którzy osiągnęli ogromne postępy - NIEZALEŻNIE czy zaczynali od zera, czy uczyli się angielskiego 16 lat w szkole. 

Jeżeli jesteś gotowy na prawdziwy trening angielskiego, opanowanie umiejętności mówienia bez żadnych sztuczek czy zakuwania na pamięć, zapisz się na dodatkowe lekcje demonstracyjne.

To Twoja szansa na opanowanie płynnego mówienia po angielsku. Nie marnuj czasu na metody, które nie przynoszą rezultatów. Wybierz Aktywny Angielski i zdobądź praktyczną umiejętność komunikacji po angielsku w kilka miesięcy.

Dobrej zabawy!

Jeśli podobają Ci się takie praktyczne, proste ćwiczenia, więcej treningu mówienia po angielsku znajdziesz w kursie angielskiego online „Aktywny Angielski”

Kliknij tutaj, aby zobaczyć transkrypcję wideo.

Tytuł: "Rzeczowniki w Angielskim: policzalne i niepoliczalne w 20 minut"

Są takie rzeczy, które w języku polskim są bardzo proste a Anglicy kombinują jak koń pod górę. Jedną z tych rzeczy jest pytanie o ilość. Po polsku wstawiasz na początek „ile“ i już masz pytanie: 

Ile masz czasu?

Ile bułek kupić?

Po angielsku natomiast… dzieją się tam różne jaja. Na przykład trzeba się zastanowić, czy rzecz, o którą pytasz można policzyć na sztuki czy nie. Jeśli można, to mówimy, że jest policzalna, a jeśli raczej nie, to wtedy jest niepoliczalna. Od tego zależy jak zadamy pytanie. 

Dlatego świetnie, że tu jesteś, bo mam dla Ciebie bardzo potrzebny trening Metodą Aktywnego Mówienia, w którym samodzielnie zadasz po angielsku ponad 20 pytań o ilość, a dzięki temu ta przekombinowana gramatyka stanie się dla Ciebie znacznie prostsza i bardziej intuicyjna.

Nazywam się Rafał Dudek i na tym kanale uczę angielskiego bez zakuwania i bez reguł gramatycznych. Jeśli jesteś ciekawy jak wiele możesz się nauczyć poprzez samo układanie angielskich zdań i mówienie ich na głos, koniecznie subskrybuj kanał i kliknij ikonę dzwoneczka. 

Jeśli ukończyłeś piąty etap naszego kursu - Aktywny Angielski Sensei - ten trening jest dla Ciebie w sam raz. A jeśli nie jesteś jeszcze naszym kursantem, koniecznie zacznij od wideo, w którym trenujemy pytania w czasie Present Simple. Link znajdziesz w karcie i w opisie poniżej. Od tego zacznij, bo teraz zakładam, że umiesz już zadawać pytania za pomocą „do“ i znasz słowa, których uczymy w tamtym wideo.

Także tam zacznij, a jeśli jesteś gotowy na więcej, wspaniale! Let’s speak English together! 

Żeby było ciekawie, zaczniemy od zadawania pytań o rz eczy niepoliczalne, jak na przykład czas. Dla przypomnienia, jakbyś zapytał zaczynając od „do“:

(?) Czy masz czas? - Do you have time?

Rzeczy abstrakcyjne takie jak czas są dla Anglików niepoliczalne - nie da się ich policzyć na sztuki. Można policzyć minuty albo godziny, ale ogólnie „czas“ jest niepoliczalny. Wtedy, aby zapytać na przykład „Ile czasu masz?“, zaczniesz pytanie od „How much time“. Czyli „time“ przemieszcza się na początek pytania! Zaczynasz od „How much time“ A potem „do you have?“ pozostaje bez zmian. Jakbyś więc zapytał:

(?) Ile czasu masz? - How much time do you have?

Nieźle, co? Po polsku pytamy o to trzema słowami, a Anglicy potrzebują aż sześć! How much time do you have? Z pieniędzmi jest podobnie jak z czasem - można policzyć złotówki albo dolary, ale mówiąc ogólnie, „pieniądze“ są niepoliczalne. Jak więc zapytasz zaczynając od „How much money“:

 

(?) Ile pieniędzy masz? - How much money do you have?

Dokładnie tak! Teraz załóżmy, że znajomy opowiada Ci, że chciałby wystartować z nowym biznesem, ale nie jest pewny czy go stać na początkowe koszty. Jak go zapytasz używając „need“:

(?) Ile pieniędzy potrzebujesz? - How much money do you need?

A teraz dodaj jeszcze „aby zacząć“ czyli „to start“ i zapytaj:

(?) Ile pieniędzy potrzebujesz, aby zacząć? - How much money do you need to start?

Wow, coraz bardziej rozbudowane pytania i dajesz radę! Teraz załóżmy, że ktoś w pracy spóźnia się z projektem i mówi, że potrzebuje więcej czasu. Jak go zapytasz:

(?) Ile czasu potrzebujesz? - How much time do you need?

Dokładnie! A czy kojarzysz jak będzie po angielsku „aby skończyć to“...? To finish it. Dodaj na koniec „to finish it“ i zapytaj:

(?) Ile czasu potrzebujesz, aby skończyć to? - How much time do you need to finish it?

Jeśli poradziłeś sobie z tym, wspaniale! Możesz być z siebie dumny, to pytanie było ogromne!

I jak widzisz, pytania z „how much“ przydadzą Ci się w przeróżnych życiowych sytuacjach. Świetnie, że to ćwiczysz!

Pamiętaj, że „how much“ pasuje tylko i wyłącznie do rzeczy niepoliczalnych na sztuki. Są to przeważnie abstrakcyjne rzeczy takie jak czas, pieniądze, ilość pracy albo rzeczy sprzedawane na wagę lub objętość: kawa, mleko, ryż.

Natomiast, jeśli rzecz o którą pytasz można policzyć na sztuki, na przykład bilety, wtedy zaczniesz pytanie od „how many“. 

Załóżmy, że podróżujesz w większej grupie i kupujesz bilety dla wszystkich. Jak dla pewności zapytasz zaczynając od „How many tickets“:

(?) Ile biletów my potrzebujemy? - How many tickets do we need?

Very good! Policzyć można również ludzi, osoby, czyli „people“. Gdyby znajomy kupił świetną grę planszową i zbierał ekipę, żeby w nią razem zagrać, jak go zapytasz:

(?) Ile osób potrzebujemy? - How many people do we need?

A jeśli jesteś kursantem Aktywnego Angielskiego, to czy kojarzysz jak będzie po angielsku „aby zagrać w tę grę“...? To play this game! Mógłbyś więc rozbudować  to pytanie dodając na koniec „to play this game“:

(?) Ile osób potrzebujemy, aby zagrać w tę grę? - How many people do we need to play this game?

Very good! Rzeczy niepoliczalne takie jak kawa stają się policzalne gdy np. wlejesz tę kawę do filiżanek, które można policzyć na sztuki. FILIŻANKI KAWY - cups of coffee - są policzalne. Jak więc zapytasz zaczynając od „how many“:

(?) Ile filiżanek kawy pijesz? - How many cups of coffee do you drink?

A jeśli „dziennie“ to „per day“, jak zapytasz:

(?) Ile filiżanek kawy pijesz dziennie? - How many cups of coffee do you drink per day?

Dokładnie tak! A jak odpowiesz na to pytanie?

(?) How many cups of coffee do you drink per day? - Możesz oczywiście odpowiedzieć najprościej jak się da - two. Ale na pewno dasz sobie radę z bardziej rozbudowaną odpowiedzią, na przykład: I usually drink two or three cups of coffee per day, czyli ja zwykle piję dwie lub trzy filiżanki kawy dziennie.

A jak myślisz, jakby brzmiało to pytanie gdybyśmy pozbyli się tych filiżanek i zapytali bezpośrednio o niepoliczalną kawęJakbyś zapytał

(?) Ile kawy pijesz? - How much coffee do you drink? 

Czy pamiętałeś o „how much“, które pasuje do niepoliczalnej kawy? Jeśli tak, brawo! A gdybyś z rozpędu użył „how many“ - spokojnie, jeszcze to przećwiczymy. Jakbyś w podobny sposób zapytał o niepoliczalną herbatę, czyli „tea“:

(?) Ile herbaty pijesz? - How much tea do you drink?

A gdyby przyjeżdżała w odwiedziny znajoma, która jest absolutną pasjonatką herbat i pije je w hektolitrach, jakbyś upewnił się, że jesteście przygotowani na jej przyjazd pytając:

(?) Ile herbaty my mamy? - How much tea do we have?

Jednak nie chodzi o to żeby mieć kilogramy zwykłego Liptona… trzeba ją ugościć różnorodnością herbat! 🙂 Gdyby znajoma przyjechała podekscytowana okazją żeby zanurkować w Twoją kolekcję herbat i chciałaby zapytać ile różnych rodzajów herbaty masz… Rodzaje, dosłownie typy herbaty - types of tea - będą już policzalne. Jakby więc zapytała używając „types of tea“:

(?) Ile rodzajów herbaty masz? - How many types of tea do you have?

Jeśli udało Ci się dopasować „how many“ do policzalnych rodzajów herbaty, good work! Świetna robota! 

Podsumowując, policzalne są np. rodzaje lub opakowania herbaty, filiżanki kawy,  butelki wody, jabłka, bułki, t-shirty. Pytając o nie użyjesz many. Na przykład How many bottles of water?

Niepoliczalne natomiast są produkty sprzedawane na wagę lub pakowane w torebki lub butelki - Na przykład woda, kawa, herbata, cukier. Również rzeczy abstrakcyjne takie jak czas, pieniądze. Pytając o nie użyjesz much. Na przykład How much water?

Myślę że jest to coraz bardziej jasne i jesteś już gotowy aby samodzielnie wybierać „how much“ albo „how many“ zależnie o jaką rzecz pytasz. 

Załóżmy na przykład, że na zagranicznych wakacjach przygotowujecie się do pieszej wycieczki i i nie jesteś pewien ile wody potrzebujecie ze sobą zabrać. Jeśli chciałbyś zapytać, ile wody potrzebujecie, to ponieważ woda jest niepoliczalna na sztuki, czego byś użył, aby zadać to pytanie? „How much water“ czy „How many water“? Jak zapytasz:

(?) Ile wody potrzebujemy? - How much water do we need? 

Mam nadzieję, że udało Ci się wybrać niepoliczalne „how much“, ale gdybyś się pomylił - luz, trenujemy dalej! Aby zapytać ile wody potrzebujemy kupić, dodaj na koniec pytania „to buy“.

(?) Ile wody potrzebujemy kupić? - How much water do we need to buy?

Zwykle jednak, gdy kupujemy wodę w sklepie to mówimy o konkretnych butelkach, które są policzalne na sztuki. „Butelki wody“ to „bottles of water“. Jak więc zapytasz:

(?) Ile butelek wody potrzebujemy kupić? - How many bottles of water do we need to buy?

Czy dopasowałeś „how many“ do policzalnych butelek? Super! Teraz… załóżmy, że znajoma z Anglii która świetnie gotuje namówiła Cię abyś spróbował po raz pierwszy zrobić lody własnej roboty. Nie jesteś pewien, ile kupić mleka, czyli „milk“, więc jak ją zapytasz:

(?) Ile mleka ja potrzebuję kupić? - How much milk do I need to buy?

Czy domyśliłeś się, że mleko, tak jak woda, będzie niepoliczalne i trzeba zacząć od „How much“? Jeśli tak, brawo! Teraz zamieńmy to na policzalne butelki mleka, czyli „bottles of milk“. Zapytaj:

(?) Ile butelek mleka potrzebuję kupić? - How many bottles of milk do I need to buy?

A gdybyś zamiast lodów robił owocowy deser i kupował owoce na sztuki? Na przykład jabłka, po angielsku  „apples“. Jak zapytasz:

(?) Ile jabłek potrzebuję kupić? - How many apples do I need to buy?

Można by z nich zrobić ryż z jabłkami. Ale ile ryżu kupić? Ryż to po angielsku „rice“. Jak myślisz, jest policzalny czy nie…? Produkty sypkie sprzedawane na wagę lub pakowane w torebki zawsze będą niepoliczalne. Jakbyś więc zapytał:

(?) Ile ryżu potrzebuję kupić? - How much rice do I need to buy?

Dokładnie tak! A gdybyś robił zakupy na wakacjach i kupujesz kawę dla wszystkich, jak zapytasz:

(?) Ile kawy potrzebuję kupić? - How much coffee do I need to buy?

Ale jeśli widzisz w sklepie małe opakowania kawy po 250 gram i jedna na pewno wam nie wystarczy… opakowania, torebki kawy to „bags of coffee“. Jakbyś zapytał:

(?) Ile opakowań kawy potrzebuję kupić?  - How many bags of coffee do I need to buy?

Udało Ci się to powiedzieć? Wybrałeś „how many“? Brawo! Możesz być z siebie dumny, wybieranie między much i many wcale nie jest proste, a Tobie idzie to coraz lepiej. Powiedziałeś samodzielnie aż 26 zdań i to nie byle jakich, ale pytania z „do“! Great work! Świetna robota!

(odtąd zakończenie tylko na YT)

Jak widzisz, nawet gdy angielska gramatyka robi się bardziej skomplikowana, możesz się tego nauczyć bez stresu i bez zakuwania reguł. Wszystko wchodzi Ci w nawyk poprzez układanie i mówienie pełnych zdań. A jeśli takie postępy zrobiłeś po 26 zdaniach, pomyśl jak dobrze będziesz mówić po angielsku gdy ułożysz i powiesz aż dziesięć tysięcy! Tyle mniej więcej treningu mówienia przygotowaliśmy dla Ciebie w kursie Aktywny Angielski.

Opanujesz ponad tysiąc najczęściej używanych angielskich słów i wszystkie najważniejsze czasy. Bez zakuwania i bez podręczników! Wszystko jest prosto wyjaśnione i zapada w pamięć automatycznie, ponieważ cały czas układasz zdania po angielsku i mówisz je na głos. 

Poradzisz sobie po angielsku w restauracji, w hotelu, w przeróżnych sytuacjach na zagranicznym wyjeździe, ale również w pracy czy w odwiedzinach. Zabierzemy Cię w ciekawe, czasem zabawne konteksty, aby trening wciągał jak dobry serial. Z każdą lekcją coraz bardziej przełamiesz się do swobodnego rozmawiania po angielsku i nabierzesz pewności siebie, abyś po ukończeniu kursu nie tylko poradził sobie po angielsku ale świetnie się zaprezentował! 

Jeśli czujesz, że to jest Twoja szansa, aby wreszcie opanować angielski, wspaniale! Pierwsze lekcje otrzymujesz za darmo. Kliknij w link na ekranie lub pod wideo i do usłyszenie już za kilka minut w kursie Aktywny Angielski 🙂

Sprawdź Aktywny Angielski

Kliknij przycisk niżej po dostęp do 4 darmowych lekcji Metodą Aktywnego Mówienia:

Follow

About the Author

Rafał Dudek: Pasjonat samodzielnej nauki języków obcych. Opanował angielski na poziomie zbliżonym do native speakera samodzielnie, bez wyjazdów za granicę, co potwierdził zdając certyfikat TOEFL na 97%. Teraz upraszcza naukę tym, którzy chcą się uczyć skuteczniej niż w szkole.

  • Mateusz pisze:

    Długo szukałem czegoś odpowiedniego dla mnie, ten kurs właśnie taki jest ……

  • alpaduch pisze:

    Gdzie znajdę przykładowe pytania zamieszczone w PDF do samodzielnego treningu „How much i how many”?

  • Stefan Słonczyński pisze:

    Szanowny Rafale. Jesteś osobą wyjątkową i nie ma lepszego od Ciebie. Serdeczne dzięki za naukę języka angielskiego.

  • Kama pisze:

    Super lekcja , bardzo jasno i prosto wytłumaczone.

  • >