Czytanie fotograficzne (pytania i odpowiedzi)

Poza książką Paula Scheele „Czytanie fotograficzne” niewiele jest w sieci materiałów solidnie opracowujących czytanie fotograficzne. Jesteśmy jedną z nielicznych stron, która daje darmową wiedzę i konkretne szkolenie w tym temacie.

Jako miłośniczka samokształcenia wiem z własnej praktyki, jak trudno jest uczyć się czegoś nowego, gdy brakuje dostępu do sprawdzonych odpowiedzi i nie masz kogo zapytać „co dalej?”. Właśnie z tej potrzeby powstała ta sekcja: najczęściej zadawane pytania i odpowiedzi o czytaniu fotograficznym, zebrane od realnych osób, które – tak jak Ty – chcą uczyć się szybciej, efektywniej i z większą pewnością siebie.

Znajdziesz tu praktyczne podpowiedzi:

  • jak formułować cele do nauki różnych przedmiotów (np. matematyki, fizyki czy języków),

  • jak aktywować wiedzę po fotoczytaniu,

  • jak wykorzystywać czytanie fotograficzne do rozwijania kreatywności,

  • w jaki sposób czytać e-booki fotograficznie i jak zapisywać cele,

  • czym różni się szybkie czytanie od fotoczytania i kiedy warto je łączyć.

Zadbaliśmy o to, aby odpowiedzi były konkretne, zrozumiałe i od razu możliwe do zastosowania – bez teorii dla teorii i bez powtarzania schematów. To przewodnik dla każdego, kto chce rozumieć jak działa czytanie fotograficzne w praktyce, a nie tylko znać jego definicję.

Zachęcam Cię, abyś kliknął pytanie, które najbardziej Cię interesuje – i sprawdził, jak możesz wykorzystać fotoczytanie w nauce, rozwoju osobistym i codziennym życiu. Niezależnie od tego, czy dopiero zaczynasz, czy masz już pierwsze doświadczenia – ten materiał pomoże Ci pójść o krok dalej.

Kliknij w interesujące Cię pytanie, aby odsłonić odpowiedź.

Czy mogę wykorzystać czytanie fotograficzne do nauki matematyki i fizyki?

Marek pyta: „Jako że nie jestem jakoś bardzo dobry z fizyki i matematyki i radzę sobie średnio pomyślałem nad użyciem czytania fotograficznego do poprawy moich wyników z obu tych przedmiotów. Moje pytanie brzmi:

Jak może brzmieć cel dla nauki matematyki i fizyki, a także jak mógłbym przeprowadzić aktywację?”

Możesz wykorzystać czytanie fotograficzne do nauki dowolnej wiedzy oraz umiejętności, czytanie fotograficzne a matematyka i fizykatakże rozumienia, zapamiętywania oraz rozwiązywania zadań z matematyki i fizyki.

Po pierwsze zastanów się, jakie konkretnie działy oraz typy zadań chcesz opanować. Gdy będziesz wiedział dodaj je do swojego celu przed czytaniem fotograficznym książek i podręczników.

Po drugie formułując cel bądź konkretny i precyzyjny. Cel typu: „umiem rozwiązywać zadania z matematyki” nie zadziała. Gwarantuję Ci to! Skup się na szczegółowych zagadnieniach, które chcesz znać. Dużo lepszy będzie cel: „Znam podstawy ciągów i łatwością rozwiązuje zadania związane z ciągami” itd.

Po trzecie czytaj fotograficznie całą książkę, nawet jeśli interesuje Cię konkretne zagadnienie lub dział. Zawsze umieszczaj wiedzę w szerszym kontekście. Przeczytanie fotograficzne książki zajmuje kilka minut, więc pamiętaj o czytaniu całej książki lub nawet kilku wybranych z danej dziedziny.

Po czwarte po najpierw aktywuj wiedzę, a potem umiejętności. Zanim zaczniesz rozwiązywać zadania, skup się na potrzebnej do tego wiedzy: podbudowie teoretycznej, wzorach i innych danych. Możesz wykorzystać do tego etap Poszukiwacza Złota i Naukowca z MultiCzytania.

Gdy masz już aktywowaną wiedzę, zacznij rozwiązywać zadania. Najlepszą aktywacją dla umiejętności jest aktywne działanie. Zabierz się za robienie zadań mając otwarty umysł i odrzucając wszelkie oczekiwania, co do efektów. Gdy utkniesz gdzieś w trakcie, zrób krótką przerwę. Poruszaj się, napij wodę i zrób coś zupełnie innego. Po przerwie wróć do zadania.

Jak zwiększyć swoją kreatywność korzystając z fotoczytania?

Łukasz pyta: „Ostatnio kupiłem sobie książkę „Bogać się kiedy śpisz”. Pokazuje ona jak za pomocą podświadomości pokonać lenistwo, wcześniej wstawać czy cokolwiek innego – ogólnie polepszanie samego siebie. Pomyślałem o przeczytaniu tej książki fotograficznie. Szczególnie interesowałoby mnie zwiększenie swojej kreatywności, więc napisałem sobie taki cel: „Staję się bardziej kreatywny, wiele dobrych pomysłów wpada mi do głowy.”. Problem w tym, że nie mam pojęcia jak mogę taki cel aktywować, dlatego piszę do pani. 🙂 „

Aby zwiększyć swoją kreatywność korzystając z czytania fotograficznego najpierw:

1. Ustal dokładnie, w jakich obszarach chcesz być bardziej kreatywny. Inaczej sformułujesz cel i będziesz go aktywować, gdy chodzi Ci o kreatywność w podrywaniu, a inaczej w zarabianiu.

2. Stwórz swój cel czytania. Najlepiej zbadaj podczas wstępnego przeglądu, jakie dokładnie nawyki, o których pisze autor książki, chcesz zmienić u siebie lub stworzyć nowe. Informacje o tym dodaj do celu czytania, aby był jasny i konkretny. Cel: „Staję się bardziej kreatywny, wiele dobrych pomysłów wpada mi do głowy.” jest zbyt ogólny.

Uzupełnij go o dodatkowe informacje np. „Staję się bardziej kreatywny w tworzeniu pomysłów na własny biznes. Pomysły na zarabianie wpadają mi do głowy z łatwością. Lepiej decyduję, które pomysły realizować. Wiem jak zaprząc swoją podświadomość do większej efektywności w pracy i życiu prywatnym.”

3. Pod ten cel czytaj fotograficznie różne książki na temat kreatywności, zarabiania, efektywności osobistej czy biografie inspirujących ludzi. Zamiast ograniczać się do jednej książki, wykorzystaj ten cel, czytając wiele książek z pokrewnych dziedzin. To pomoże Ci w uzyskaniu większej perspektywy i uruchomi pomysły.

4. Aktywuj swoją kreatywność poprzez:

  • aktywację prawopółkulową czytanych książek (dokładną instrukcję jak to zrobić znajdziesz w artykule „Czytanie fotograficzne aktywacja prawopółkulowa wiedzy”)
  • rozmowę z osobą, której ufasz (zadawanie i odpowiadanie na pytania jest genialnym narzędziem do wyciągania pomysłów)
  • tworzenie brainstormingu w postaci kolorowej mapy myśli (skup się na wypisaniu jak największej liczby pomysłów bez zastanowienia, a potem pogrupowaniu ich wg odpowiednich kryteriów)
  • słuchaniu materiałów, oglądaniu filmów, które dotyczą interesującej Cię dziedziny (często pomysły wychodzą na powierzchnię, gdy oglądasz powiązane tematycznie materiały)

Jak tworzyć cel, gdy czytam na komputerze?


Kamil pyta: „Czy jeżeli zamierzam czytać na komputerze ebooki fotograficznie, to czy powinienem pisać swój cel czytania na komputerze na np. notatniku czy lepiej napisać cel ręcznie? Zawsze mnie to zastanawiało 🙂 Pozdrawiam.”

Odpowiedzią na to, jest pytanie: „A jak Ci jest wygodniej?

Ja, gdy czytam na komputerze zazwyczaj zapisuję cel w pliku lub w notatce do pdfa. Gdy czytam tradycyjną książkę, to cel zapisuję na kartce. Robię tak, bo jest mi wygodniej, a nie dlatego, że tak trzeba. Nadrzędną regułą w uczeniu się jest reguła: „Rób tak, żeby Ci było dobrze”.

Czym różni się szybkie czytanie od czytania fotograficznego?

Marcin pyta: „Czym różni się szybkie czytanie od czytania fotograficznego?”

Uproszczona odpowiedź: Szybkie czytanie to rozumienie pojedynczych słów w większym tempie niż tradycyjne (powyżej 350 słów na minutę). Czytanie fotograficzne to skanowanie całych książek za pomocą „miękkiego widzenia”, podczas którego nie rozumiesz świadomie tego co czytasz.

Szybkie czytanie i FotoCzytanie mają zupełnie inne zadanie w procesie pracy z informacjami i mogą się bardzo dobrze uzupełniać.

Fotoczytanie pozwala zakodować dużo informacji w krótkim czasie i przyspiesza dotarcie do tych, które są najistotniejsze z perspektywy Twojego celu. Z drugiej strony jest ono także świetnym wsparciem uczenia się nowych umiejętności oraz rozwiązywania problemów. Nie zalecamy go jako „najlepszego” narzędzia do uczenia sie wiedzy na studiach czy w szkole.

Szybkie czytanie pozwala zwiększyć tempo rozumienia słów, które znasz, dlatego jest świetne do czytania tekstów w dobrze znanych tematach lub nie zawierających specjalistycznego słownictwa (jak beletrystyka). Technik szybkiego czytania używa się jako jedno z narzędzi do aktywowania wiedzy po czytaniu fotograficznym. Znacznie więcej szczegółów poznasz w tym darmowym kursie „Strategie Czytania”.

Jeśli masz pytanie, coś Cię nurtuje w temacie czytanie fotograficzne, zadaj je w komentarzu, a ja odpowiem na nie tak szybko, jak to jest możliwe.


Czytanie fotograficzne – kodowanie bez świadomego rozumienia

Czytanie fotograficzne (Fotoczytanie) to zupełnie inne podejście. Opiera się na „miękkim widzeniu”, czyli skanowaniu stron bez świadomego rozumienia treści. Przeglądasz książkę w tempie kilku sekund na stronę – bez analizowania słów.

Po co to robić?

  • By zakodować informacje w podświadomości,
  • By przygotować umysł na efektywną aktywację – czyli późniejsze przetwarzanie wiedzy, która już „tam jest”.

Czytanie fotograficzne nie zastępuje rozumienia – ale je poprzedza i wspomaga. Dzięki niemu szybciej dochodzisz do właściwych informacji, lepiej je kojarzysz i łatwiej łączysz z praktyką.

Co wybrać? A może… jedno i drugie?

To nie konkurujące techniki – one się uzupełniają.
W praktyce:

  • Fotoczytanie pozwala Ci przygotować umysł i zakodować ogrom informacji bez wysiłku,
  • Szybkie czytanie pomaga Ci wyłuskać detale i lepiej rozumieć tekst, zwłaszcza na etapie aktywacji.

Dlatego w kursie „Czytania Proaktywnego” pokazujemy, jak połączyć metody w spójny system nauki.

Czytanie fotograficzne w praktyce – odpowiedzi na najważniejsze pytania

Czytanie fotograficzne to nie magia, lecz konkretna technika, która – przy odpowiednim podejściu – potrafi znacznie przyspieszyć proces uczenia się, pobudzić kreatywność i pomóc w rozwoju osobistym. W tym artykule rozwialiśmy najczęstsze wątpliwości, które pojawiają się na początku tej przygody:

  • Dowiedziałeś się, jak wyznaczać cele, które naprawdę działają – i dlaczego ogólne hasła typu „chcę być lepszy z fizyki” po prostu nie wystarczą.
  • Pokazaliśmy, jak aktywować wiedzę po fotoczytaniu – zarówno w przypadku przedmiotów ścisłych, jak i rozwijania kreatywności.
  • Wyjaśniliśmy, jak korzystać z czytania fotograficznego na komputerze – zgodnie z zasadą, że najważniejszy jest komfort pracy.
  • Porównaliśmy czytanie fotograficzne i szybkie czytanie – dwa narzędzia, które się uzupełniają i razem tworzą skuteczny system pracy z informacją.

Najważniejsze jednak, byś pamiętał: fotoczytanie to praktyka, nie teoria. Nie chodzi o perfekcyjne zrozumienie każdego etapu, ale o to, by działać – nawet wtedy, gdy masz wątpliwości.

Im częściej będziesz sięgać po tę metodę, tym bardziej stanie się ona dla Ciebie naturalna. A jeśli chcesz opanować ją krok po kroku – z praktycznymi przykładami, ćwiczeniami i wsparciem – skorzystaj z kursu, który stworzyliśmy właśnie dla takich osób jak Ty.Dzięki niemu możesz uczyć się szybciej, efektywniej i bez stresu – niezależnie od tego, czy pracujesz nad maturą, rozwojem osobistym czy budujesz własny biznes.

Czym jest czytanie fotograficzne i czym różni się od szybkiego czytania?

Czytanie fotograficzne (fotoczytanie) polega na skanowaniu całych stron książek z użyciem tzw. „miękkiego widzenia” – bez świadomego rozumienia treści w czasie czytania. Jego celem jest zakodowanie informacji w podświadomości. W przeciwieństwie do szybkiego czytania, które zwiększa tempo rozumienia słów, fotoczytanie nie koncentruje się na linearnym czytaniu tekstu, ale na szybkim przeglądzie całości i późniejszej aktywacji wiedzy.

Czy fotoczytanie naprawdę działa? Jakie są efekty?

Tak – pod warunkiem, że jest stosowane poprawnie, zgodnie z etapami metody. Fotoczytanie pozwala szybciej zapoznawać się z treścią, aktywować wybraną wiedzę i wspierać rozwiązywanie problemów. Szczególnie skuteczne jest przy książkach rozwojowych, biografiach, materiałach do inspiracji. W przypadku materiałów naukowych wymaga połączenia z innymi technikami (np. MultiCzytanie, szybkie czytanie, aktywacja).

Jak formułować skuteczny cel czytania fotograficznego?

Cel powinien być konkretny, precyzyjny i zgodny z dziedziną, którą chcesz opanować. Unikaj ogólników („chcę być lepszy z matematyki”) – lepiej: „znam podstawy ciągów i potrafię rozwiązywać zadania z ich wykorzystaniem”. Cel powinien też wskazywać rezultat, a nie tylko działanie.

Czy mogę używać fotoczytania do nauki matematyki, fizyki lub innych przedmiotów ścisłych?

Tak, ale trzeba podejść do tego strategicznie. Przed rozpoczęciem czytania wybierz konkretne działy, które chcesz opanować, a następnie przeczytaj całą książkę fotograficznie. Po skanowaniu najpierw aktywuj wiedzę teoretyczną, a dopiero potem przejdź do rozwiązywania zadań – z otwartym umysłem, bez presji na efekt.

Jak wygląda aktywacja po czytaniu fotograficznym?

Aktywacja polega na wydobywaniu informacji z podświadomości poprzez różne techniki: przegląd, zadawanie pytań, mapy myśli, szybkie czytanie wybranych fragmentów, pisanie lub mówienie o temacie. Dobrą metodą jest także etap Poszukiwacza Złota i Naukowca z MultiCzytania, który pozwala przejść od zakodowanej wiedzy do praktycznego działania.

Jak zwiększyć swoją kreatywność dzięki czytaniu fotograficznemu?

Najpierw doprecyzuj, w jakim obszarze chcesz być kreatywny – np. twórczość artystyczna, biznes, rozwiązywanie problemów. Następnie stwórz cel czytania i sięgnij po książki z różnych dziedzin. Aktywuj wiedzę przez mapy myśli, rozmowy z ludźmi, pisanie pomysłów, a także materiały audio/wideo. Kreatywność można stymulować poprzez kontakt z różnorodnymi inspiracjami, również pozawerbalnymi.

Czy mogę fotoczytać ebooki na komputerze lub tablecie?

Tak. Możesz spokojnie czytać fotograficznie z ekranu – PDF, EPUB czy inne formaty. Cel możesz zapisać w notatniku, dokumencie tekstowym lub notatce PDF – ważne, aby było to dla Ciebie wygodne. Nie ma jednej „właściwej” formy – wybierz tę, która pasuje do Twojego stylu nauki.

Czy muszę rozumieć treść w trakcie czytania fotograficznego?

Nie – podczas fotoczytania nie analizujesz treści świadomie. Twoim celem jest szybkie „prześlizgnięcie się” wzrokiem po tekście w trybie rozluźnionego widzenia. Świadome rozumienie i analiza pojawiają się dopiero w fazie aktywacji.

Czy fotoczytanie zastępuje tradycyjne uczenie się?

Nie. To narzędzie wspomagające, a nie zamiennik nauki. Najlepiej sprawdza się w połączeniu z innymi metodami – np. szybkim czytaniem, MultiCzytaniem, mapami myśli. Pomaga ogarnąć dużą ilość informacji, ale nie daje natychmiastowego „wgrania” wiedzy do głowy.

Czy można nauczyć się czytania fotograficznego samodzielnie?

Tak – pod warunkiem korzystania z rzetelnych źródeł i treningu krok po kroku. Dobrym punktem startu jest książka Paula Scheele oraz darmowe materiały od Szybka Nauka Pro. Jeśli chcesz przyspieszyć proces, warto rozważyć kurs, w którym uczysz się w praktyce z osobistym wsparciem.

Ile czasu trwa fotoczytanie jednej książki?

Samo skanowanie jednej książki trwa kilka minut – czasem od 5 do 15 minut, w zależności od objętości. Jednak najwięcej czasu warto poświęcić na formułowanie celu, przegląd, aktywację i dalsze działanie. To właśnie te elementy decydują o skuteczności.

Jakie książki najlepiej nadają się do fotoczytania?

Najlepiej sprawdzają się książki rozwojowe, poradniki, biografie, inspirujące publikacje – czyli te, które mają strukturę informacyjną, a nie fabularną. Beletrystyka lub książki specjalistyczne wymagające zrozumienia każdego zdania lepiej nadają się do szybkiego lub tradycyjnego czytania.

Czym różni się czytanie fotograficzne od czytania proaktywnego?

Czytanie fotograficzne (fotoczytanie) to technika polegająca na szybkim przetwarzaniu materiału za pomocą tzw. „miękkiego widzenia”. Służy do błyskawicznego kodowania treści – często bez świadomego rozumienia.

Czytanie proaktywne natomiast to strategia, która integruje wiele technik (w tym fotoczytanie), ale najważniejszy nacisk kładzie na celowość, aktywną aktywację wiedzy, oraz praktyczne zastosowanie materiału. To systemowe podejście do nauki – od celu, przez przetwarzanie, po wykorzystanie.

Czy muszę znać szybkie czytanie, żeby korzystać z czytania proaktywnego?

Nie musisz, ale szybkie czytanie może bardzo ułatwić Ci pracę z tekstem. W czytaniu proaktywnym jest ono jednym z elementów aktywacji wiedzy – np. gdy wracasz do książki po fotoczytaniu i chcesz szybko dotrzeć do kluczowych treści. Jeśli umiesz już fotoczytać, warto poznać szybkie czytanie jako narzędzie wspierające.

Co to znaczy „czytać z celem”?

To najważniejszy fundament czytania proaktywnego. Zanim zaczniesz czytać (niezależnie od techniki), musisz wiedzieć po co to robisz. Twoje pytania napędzają koncentrację, filtrują informacje i przyspieszają zapamiętywanie.

Przykład:

  • Zamiast: „Chcę przeczytać książkę o matematyce.”
  • Powiedz: „Chcę zrozumieć, jak rozwiązywać zadania z ciągów arytmetycznych w liceum.”

Jak tworzyć cel czytania?

Dobry cel:

  • Jest konkretny (nie „chcę więcej wiedzieć”, tylko „chcę umieć wyciągać dane z wykresów”),
  • Obejmuje obszar wiedzy lub umiejętności, który chcesz opanować,
  • Uwzględnia rezultat praktyczny – co chcesz umieć zrobić po lekturze.

Możesz korzystać z formatu:

„Z łatwością rozpoznaję [zagadnienie] i potrafię [działanie praktyczne], np. 'rozwiązać zadanie', 'zastosować wzór', 'podejść do testu'."

Kiedy aktywować wiedzę – przed czy po czytaniu?

Aktywację robisz po etapie fotoczytania, ale zanim zaczniesz zadania czy naukę szczegółową. To właśnie etap wydobywania informacji z podświadomości i powiązywania ich z celem.

W czytaniu proaktywnym aktywacja może przybrać formę:

  • Przeglądu treści pod kątem celu (czytanie selektywne),
  • Pisania map myśli,
  • Odpowiadania sobie na pytania pomocnicze,
  • Rozmowy z inną osobą (aktywizacja dialogowa),
  • Pisania notatek „z głowy” (co pamiętasz? co się pojawia?).

Jak wygląda ścieżka pracy z książką w czytaniu proaktywnym?

Typowa sekwencja wygląda tak:

  1. Ustal cel
  2. Zrób wstępny przegląd treści
  3. Fotoczytaj całość książki
  4. Zrób aktywację (mapa myśli, notatki z pamięci, rozmowa)
  5. Przejdź do selektywnego czytania / szybkiego czytania – pod kątem celu
  6. Zastosuj wiedzę praktycznie (rozwiąż zadanie, użyj w projekcie itd.)

Czy można fotoczytać książki techniczne, naukowe, akademickie?

Tak – ale z zachowaniem zasad czytania proaktywnego. Kluczem nie jest szybkie „zaliczenie” stron, ale:

  • Praca z celem
  • Fotoczytanie całej książki, nawet jeśli interesuje Cię tylko część
  • Aktywacja teoretyczna i praktyczna – np. rozwiązanie zadania po aktywacji, a nie po samej lekturze.

Działa świetnie w matematyce, fizyce, biologii, programowaniu – pod warunkiem, że łączysz fotoczytanie z praktyką.

Jak długo trwa proces czytania proaktywnego jednej książki?

To zależy od celu:

  • Fotoczytanie książki trwa kilka minut,
  • Aktywacja i selekcja treści – 30–60 minut (w zależności od złożoności celu),
  • Zastosowanie wiedzy – czasem od razu (np. rozwiązanie zadań), czasem później (np. wykorzystanie w projekcie).

Czytanie proaktywne to nie tylko szybkie przyswajanie, ale mądre zarządzanie uwagą i pamięcią.

Czy mogę stosować czytanie proaktywne do beletrystyki lub książek rozwojowych?

Tak, choć cel i aktywacja będą wtedy inne. Możesz:

  • Szukać inspiracji (np. „Chcę znaleźć 3 cytaty, które pomogą mi dziś działać”),
  • Szukać pomysłów do rozwoju osobistego lub biznesu,
  • Trenować pamięć i wyobraźnię.

Czytanie proaktywne nie ogranicza się do nauki – to sposób na mądre czytanie wszystkiego.

Co zrobić, jeśli po fotoczytaniu nic nie pamiętam?

To naturalne – po samym fotoczytaniu nie masz mieć świadomej pamięci. Prawdziwe „czytanie” zaczyna się w aktywacji i praktyce.

Zaufaj procesowi. Wiedza „wchodzi z tyłu”, a kiedy aktywujesz ją poprzez działanie (notatki, rozmowa, zadanie) – zaczyna się wydobywać. I właśnie to jest celem czytania proaktywnego: nie tylko czytać, ale użyć.

Czy warto łączyć fotoczytanie z tradycyjnym notowaniem?

Tak – ale z modyfikacją:

  • Najpierw fotoczytaj,
  • Zrób mapę aktywacyjną (mapa myśli, lista pytań),
  • Dopiero potem notuj to, co ważne z punktu widzenia Twojego celu – nie wszystko jak leci.

W czytaniu proaktywnym nie chodzi o zbieranie notatek, tylko o ich użyteczność.

Chcesz przećwiczyć te techniki krok po kroku? Kurs Aktywny Angielski online i szkolenie z Czytania Proaktywnego pokazują Ci wszystko w praktyce – bez suchej teorii, z realnymi przykładami, aktywacją i natychmiastowym zastosowaniem wiedzy.

Follow

About the Author

Kasia Szafranowska: Ekspertka i trenerka szybkiej nauki. Od 2002 roku zaraża entuzjazmem ucząc najskuteczniejszych strategii czytania, zapamiętywania, zdawania egzaminów oraz rozwoju osobistego. Wykładowca Wyższej Szkoły Filologicznej. Autorka Metody Aktywnego Mówienia do szybkiej nauki języka angielskiego.

  • Kuba pisze:

    Stosowałem zintegrowanej metody czytania fotograficznego, ale zajęło mi to aż ponad godzinę. Dlaczego?

    • Artur Zygmunt pisze:

      1. Płynności nabiera się z czasem. Gdy uczysz się nowej umiejętności to musisz zwracać uwagę na wiele rzeczy, łatwiej jest się rozproszyć, nie wiadomo co jest tak naprawdę najważniejsze i na czym się najbardziej skupiać. Zwłaszcza klarowanie celów czytania potrafi być czasochłonne na początku. Musisz dać sobie czas na zautomatyzowanie tej umiejętności, tak żebyś podczas fotoczytania nie musiał się zastanawiać czy postępujesz z dobrą kolejnością, co dalej, czy czegoś nie pominąłeś, itd.

      2. Bardzo możliwe, że zbyt wolno kartkowałeś książkę podczas samego fotografowania. Nie powinieneś spędzać więcej niż 1 sekundy na stronicę (czyli 2 strony w tradycyjnej książce).

      3. Po foto-skanowaniu następuje aktywizacja. Czas trwania aktywizacji jest zależny od wielu czynników np. precyzji ustalonych celów – im dokładniejszych informacji szukasz tym szybciej je znajdziesz i krócej potrwa aktywizacja. Trudności książki – czy książka jest napisana językiem bardziej naukowym i np. jest w niej dużo słownictwa, którego nie znasz… w takich wypadkach bardzo spowalnia się czas wgłębiania w poszczególne treści i wydłuża czas aktywizacji.

  • Aga pisze:

    Droga Kasiu,
    czy można czytając fotograficznie uczyć się czegoś na pamięć właściwie słowo w słowo? Mam do opanowania wiele aktów prawnych ze szczegółami. Jaką strategię najlepiej obrać?
    Z góry dziękuję za odpowiedź 🙂

  • Joanna pisze:

    Jestem w trakcie opanowywania system nauki przez MultiCzytanie (świetny program). Jednocześnie fascynuje mnie fotoczytanie. Czy ma sens włączenie fotoczytania do któregoś z poziomów MultiCzytania – np. w ramach nauki do egzaminu zawodowego?

    • Rico125 pisze:

      było wspomniane w ramach ebooka, że na pierwszym etapie (Lotnika) można dołączyć fotoczytanie. Uważam też, że nie ma specjalnych przeciwwskazań żeby uczyć się do egzaminu zawodowego. Ja do najbliższego kolokwium uczę się łącząc Multi- i fotoczytanie.

  • Joanna pisze:

    Kasiu,
    właśnie muszę się nauczyć na pamięć tabelki z czasownikami nieregularnymi w języku obcym (konkretnie niemieckich czasowników). Cała tabela ma około 3 strony, więc to dość mało w porównaniu z książką. Muszę znać bezokolicznik (bez tłumaczenia na polski), formę czasu teraźniejszego, przeszłego prostego, złożonego + z jakim czasownikiem posiłkowym się on łączy (sein/ haben).
    Czy mogę wykorzystać fotoczytanie do nauki czasowników nieregularnych podanych w formie tabeli?
    Jak mogę sformułować cel? „Chcę nauczyć się nieregularnych czasowników? Wydaje mi się on zbyt ogólny.

    Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie! 🙂

  • >